Chciałabym się z Wami podzielić informacją jak Najukochańsza Maryja dała mi pracę dokładnie taką o jaką prosiłam. Przez długi okres szukałam odpowiedniej pracy, nie mogąc znaleźć niczego co by odpowiadało moim umiejętnościom i doświadczeniu, więc z pomocą udałam się o Matki Bożej. Od samego początku odmawiania nowenny czułam nieustającą opiekę Matki Bożej, spokój (co nie jest częste przy braku pracy), harmonie w życiu, nawet brak problemów finansowych, bardzo też zbliżyłam się do Pana Jezusa.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Joanna: Cudowna łaska „lekkiej ” operacji i opieki nad całą rodziną :)
Długo zbierałam się do napisania tego świadectwa…
Obiecałam Matce Bożej już kilka razy, że napiszę o łaskach jakie otrzymała moja mama i cała rodzina 🙂
Człowiek jest słaby i trochę to trwało, ale dzisiaj chciałam napisać o miłości naszej Kochanej Matki Bożej do nas, nigdy nie zostawia nas w potrzebie 🙂
Kasia: DETOX z okultyzmu!
Zaznaczam na wstepie,ze nie mam polskich znakow na klawiaturze,tagze z gory dziekuje za wyrozumialosc.To swiadectwo jest bardzo dlugie,ale taka jest wola Matki Boskiej.
Mowiac o detoxsie myslimy automatycznie o uzaleznieniu.Zgadza sie z tym ,ze u mnie to bylo raczej zniewolenie duchowe!
Moi drodzy uzalezniona bylam prawie 18lat od wrozb!Mam dopiero 33 lata,a juz tak wielkie spustoszenie duchowe.Jako nastolatka odwiedzalam czesto z moja babcia jej kolezanke,ktora jak sie okazalo stawiala karty.
Beata: Cud Poczęcia po ponad 11 latach…
Kochani pisząc to świadectwo chcę dać wiarę i nadzieję osobom, które tak jak my do niedawna cierpiały z powodu braku upragnionego dzidziusia. Historia nasza jest bardzo długa- jak lata naszych starań. Zacznę od tego, że lekarze nie znaleźli żadnej przyczyny naszej bezpłodności. Długie lata chodziliśmy do różnych lekarzy i nic…we wrześniu 2014 r. pojechaliśmy do kliniki Nowum do Warszawy zrobiliśmy szereg badań i diagnoza wszystko w porządku…Kolejna wizyta październik 2014r.
Anna: 7 nowenn
Zaczęłam odmawiać nowennę od początku wielkiego postu w zeszłym roku …i okazało się, że nie mogę bez niej żyć i właśnie skończyłam siódmą.
Pisałam już raz świadectwo, dziś zrobię podsumowanie. Obok mnie leży dzidziuś, o którego się modliłam w pierwszej nowennie. Jest zdrowy i ja jestem zdrowa, o co też się modliłam, gdyż pod koniec ciąży miałam sporo dolegliwości, co rodziło obawy, jak sobie poradzę z opieką nad maleństwem.
Ewelina: Drugie życie
Długo zwlekałam z napisaniem tego świadectwa,ale chcę bardzo podzielić się z innymi ludźmi jak łaskawa dla mnie była i jest Panna Różańcowa z Pompejów.Nie wiem nawet od czego zacząć,bo tak wiele działo się ostatnio w moim życiu.Jestem i byłam osobą wierzącą,ale od momentu gdy ojciec zaczął nadużywać alkoholu i robić ciągłe awantury w domu było mi i mojemu rodzeństwu bardzo ciężko.