Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

andrzej: świadectwo różańcowe

Andrzej: świadectwo różańcowe

Pragnę dać świadectwo na temat Różańca Świętego. Chce zaświadczyc o tym jak Różaniec wiele zdziałał i działa w moim życiu. Modlitwą różańcową, tak na serio, zainteresowałem sie kilka lat temu i od tego czasu różaniec jest częścią mego życia. Chociaż pamiętam, że jako małe dziecko jeździłem na wakacje do mojej babci i tam byłem świadkiem żywego różańca. Wtedy w domu mojej babci odbywały się zmiany tajemnic różancowych. Pamiętam, że z zainteresowaniem przyglądałem się widokowi modlących się kobiet i mężczyzn zbierających się w domu mojej babci. Może wtedy narodziła się we mnie ciekawość różańca… Może moje ówczesne zainteresowanie dostrzegła w moich oczach babcia ,polecając mnie opiece Matki Bożej Różańcowej…

Przeczytaj

magdalena: uwolnienie syna

Magdalena: uwolnienie syna

Moi kochani z wielką radością chcę Wam jeszcze któryś z kolei raz powiedzieć o cudownej Mocy Nowenny Pompejańskiej. Jak już pisałam na tym forum doznawałam ja i moja rodzina licznych Cudów za przyczyną Mateczki Pompejańskiej.Między innymi dotknęłam się instalacji prądowej pod napięciem 220(bez uszczerbku na zdrowiu), roczna wnuczka zleciała z pierwszego piętra ,( bez ani jednego siniaka),i inne małe cuda.Pisałam też o moim synu alkoholiku, za którego się modlę ( w odpowiedzi na post Nataszki, by nie przeklinać swoich dzieci). Otóż w skrócie mój syn też ciągle był poniewierany przez swojego ojca, bity i wyzywany, przeklęty.Skończyło się na tym,że uzależnił się od alkoholu. Żona, która go bardzo kochała odeszła z 4 letnią córeczką nie mogąc sobie poradzić z tym wszystkim.Ja cały czas modliłam się za z wielką wiarą i ufnością syna,(który w gruncie rzeczy jest dobrym człowiekiem tylko bardzo poranionym)wysłałam intencje do wspólnoty modlitewnej z prośbą o pomoc . I wiem,że zaczęto odmawiać NP w jego intencji 15 sierpnia.Tego samego dnia ja też zaczęłam odmawiać 5 Nowennę Pompejańską w intencji swojej rodziny(w trzecim dniu odmawiania wnuczka miała wypadek). Powracając do syna,kilka dni temu otrzymałam od tej Wspólnoty taką wiadomość..

Przeczytaj

katarzyna: dziękuję, maryjo

Katarzyna: Dziękuję, Maryjo

Swoją pierwszą w życiu Nowennę zaczęłam 16 sierpnia br. Prosiłam o uwolnienie pewnej osoby, która jest całkowicie we władzy szatana od zniewolenia demonicznego. Jest to ktoś, kto tkwi w tym tak głęboko, że tylko Maryja może go nawrócić. Ktoś kpiący z Boga, Jezusa, Maryi wszelkimi dostępnymi mu środkami. I propagujący jak tylko może i kiedy. To bardzo trudna intencja, bo ten człowiek w przeszłości zaszkodził mi tak, że sama poprzez kontakt z nim musiałam poddać się modlitwie o uwolnienie. Proces wychodzenia z tego trwał lata. Ktoś mógłby powiedzieć, że takie rzeczy współcześnie nie zdarzają się, że to czasy średniowiecza, ale niestety zdarzają się. Powinnam właściwie nienawidzić, ale oddałam wszystko w trakcie Nowenny w ręce Maryi. Przebaczyłam i doznałam takiej ulgi jak nigdy wcześniej, tak jakby dopiero teraz sprawa cała zamknęła się. na pewno był to warunek do spełnienia przeze mnie.

Przeczytaj

agnieszka: wdzięczna za Łaski boŻe

Agnieszka: Wdzięczna za ŁASKI BOŻE

Moja rodzina doświadczyła wiele łask Bożych.Jedną z nich jest nasz dom,który kupiliśmy 2 lata temu,nie mając zbyt wiele pieniędzy.Nawet o takim nie marzyliśmy.Dzięki rodzinie i życzliwym osobom udało nam się tego dokonać.Co najciekawsze mieszkamy w pięknym domu,który stoi na przeciwko figurki Najświętszej Marii Panny Niepokalanie Poczętej.Cały czas odczuwamy jej opiekę.Przez 17lat naszego małżeństwa mieszkaliśmy z dwoma synami na 36m,ale w końcu moje modlitwy zostały wysłuchane.

Przeczytaj