Modliłam się o zdrowie dla męża, prosiłam Matkę Boską o to, by nerwica, na którą długo chorował, została uleczona. Po 54 dniach modlitwy (dzięki Bogu udało mi się wytrwać) zauważyłam znaczną poprawę, nie jest może tak pełen radości jakby sam chciał, ale widzę, że nasza rodzina odżyła. Powoli, małymi kroczkami zmierzamy ku lepszemu.
nerwica
Nerwica to częsty problem, dotykający wiele osób. Oto świadectwa, jak nowenna pompejańska i różaniec pozwoliły wyjść z nerwicy. Spróbuj i Ty!
Edyta: Matczyny płaszcz opieki
Szczęść Boże, piszę aby złożyć świadectwo o tym co zaczęło się dziać w moim życiu odkąd zaczęłam modlić się Nowenną Pompejańską.
Chciałabym rozpocząć je od słów jakże tu pasujących: „O GDYBY CALY ŚWIAT WIEDZIAŁ JAK JESTEŚ DOBRA, jaką MASZ LITOŚĆ NAD CIERPIĄCYMI, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie…”
Karolina: Wielki dar zdrowia psychicznego
Chciałabym podzielić się z Wami łaską jaką otrzymałam od Królowej Różańca Świętego. Dokładnie jutro (07.03.2014r.) minie rok odkąd odmawiano za mnie Nowenne Pompejańską. Od kilku lat cierpiałam na bardzo zaawansowaną nerwicę (która przez lata była niezdiagnozowana).
Iwona: Choroba i studia
W październiku tego roku rozpoczęłam studia medyczne w Krakowie. Niestety, po dwóch tygodniach musiałam zrezygnować z nauki i wrócić do domu, ponieważ dostawałam silnych ataków paniki, miałam liczne natręctwa i byłam wyczerpana psychicznie.
Barbara: Dzięki nowennie pompejańskiej odnalazłam spokój duszy
Odmówiłam 2 nowenny. Pierwsza w mojej intencji,potrzebowałam pomocy. Miałam lęki, prawie codziennie ataki paniki. Codziennie coś na uspokojenie. w czasie odmawiania różańca czułam ogromny spokój.
Barbara: odmawiając tę Nowennę, doświadczamy obecności Boga
Chwała Królowej Różańca świętego w Pompejach.Chciałam podziękować Matce Bożej Różańcowej za dobrą pracę.Moja firma uległa rozwiązaniu, a ja zostałam sama z dziećmi, dodatkowo byłam mobingowana w pracy,trudno opisać, jak się ze mną obchodzono. Przez ten czas pokornie to znosiłam i modliłam się do Matki Bożej Pompejańskiej.Nie miałam czasu za bardzo szukać pracy,bo trudno mi było oderwać się od modlitwy, Klęczałam przed Najświętszym Sakramentem z różańcem.W domu dzieci pytały jak ja chcę znaleźć pracę, jak tylko się modlę.