Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Na stronę Nowenny Pompejańskiej nie wchodziłam od wielu tygodni, kiedy to nie wytrwałam w codziennym Jej odmawianiu. Gdy ponownie zaczęłam Nowennę Pompejańską, modląc się tym razem od odnowienie relacji z bardzo ważnym dla mnie mężczyzną, kilka dni temu stwierdziłam, że potrzebuję umocnienia i zapragnęłam poczytać świadectwa innych. Pierwszym świadectwem, na które natrafiłam było właśnie świadectwo mężczyzny, z którym się rozstałam, a który odmawiał Nowennę o umocnienie nas samych. Pokierował mnie tutaj Duch Święty, bo nie można tego nazwać przypadkiem czy zbiegiem okoliczności.