Nowennę pompejańską rozpoczęłam 01.01.2021 roku w intencji daru poczęcia. Początki były trudne ale się nie poddałam. Z mężem staraliśmy się już dłuższy czas o dziecko niestety bez skutku. Według lekarza tylko in vitro mogło pomóc. Nie zdecydowaliśmy się mimo ogromnego pragnienia. W grudniu trafiliśmy na adorację dla małżeństw starających się o potomstwo online.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Mateusz: Nowenna pompejańska o uzdrowienie mamy
Przez całe moje życie odmówiłem 7 Nowenn Pompejańskich. Pierwszą na początku 2013 roku gdy moja mama zachorowała na raka. Rokowania nie były pomyślne, sytuacja wyglądała bardzo źle. Mama rozpoczęła chemioterapię. Od razu po rozpoczęciu Nowenny guz zmniejszył się na tyle, że była możliwa operacja.
Monika: Nowenna pompejańska o uzdrowienie przyjaciela
Dziś rozpoczęłam 8 Nowennę. Chcę się podzielić świadectwem jednej z Nich. Mój przyjaciel zachorował ciężko na covid. Długo zwlekał z wezwaniem pogotowia i w chwili kiedy trafił do szpitala stan był już bardzo ciężki. Obustronne zapalenie płuc. Przyjaciel miał też astmę co obciążało Go w tym przypadku jeszcze bardziej. W dniu kiedy zabierało Go pogotowie powiedział do żony, że On już nie wróci.
Grażyna: Pokój w sercu
Odmówiłam wiele nowenn, w tym dwie o uzdrowienie z nowotworu koleżanki oraz syna znajomej (miał już przerzuty). Obie osoby są w tej chwili zdrowe. Żeby było jasne, nie przypisuję sobie żadnych zasług. To Maryja wyprosiła dla nich łaski u Boga. Ostatnią nowennę odmówiłam w intencji dobrej żony dla mojego syna.
Kasia: Nowenna pompejańska o cud poczęcia
Kochani, od roku staramy się z mężem o dziecko, niestety bezskutecznie. W październiku 2021 zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejską o cud poczęcia i mimo, że jeszcze nie została wysłuchana to już teraz chciałam złożyć to świadectwo. Od początku naszego małżeństwa byliśmy otwarci na dziecko. Jednak przez moje choroby autoimmunologiczne, problemy hormonalne wiedziałam że nie będzie łatwo.
Ewa: Znak
Pomimo,iż odmówiłam kilka razy Nowennę Pompejańską,mój problem w zasadzie nie został rozwiązany.Wciąż znajduję się w sytuacji bez wyjścia.Być może za słabo się modlę, mało gorliwie…. nie wiem.Chcę się jednak podzielić zdarzeniem ,po którym po prostu wiem,że muszę i chcę się modlić. Wierzę w moc tej modlitwy.