Nowennę pompejańską wrzuciła mi do skrzynki sąsiadka, gdy dowiedziała się, że szukam pracy. Zaczęłyśmy ją odmawiać obie z mamą w sierpniu 2017 r. Ja modliłam się o pracę, a mama o wyjście z trudności finansowych, bo obie jesteśmy bardzo zadłużone. Co prawda ja nie znalazłam pracy, ale Matka Boża pomogła mi w inny sposób. Pod koniec odmawiania 3 nowenny stał się cud. Moja mama, która prowadzi biuro rachunkowe, została oszukana i wrobiona przez klienta w kredyt hipoteczny w 2000 r.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
M.: Mąż i niebezpieczny nałóg
Minęły już cztery lata od otrzymanej łaski, więc czas podzielić się moim swiadectwem. W tamtym czasie mój mąż wpadł w złe towarzystwo i zaczął zażywać dopalacze. W krótkim czasie stoczył się na samo dno, kłamał, znikał na całe dnie, nie chciał żadnej pomocy. Nasze małżeństwo praktycznie już nie istniało. Mnie samej niszczył stres i bezsilność, a przecież nie mogłam się załamać ze względu na dwójkę naszych dzieci. Z poczucia beznadzieji zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską.
Elżbieta: Uzdrowienie z choroby nowotworowej
Pragnę podziękować Matce Bożej Królowej Różańca Świętego z Pompejów za otrzymane łaski uzdrowienie mego męża z nowotworu. W listopadzie 2017 r. zapadła diagnoza: nowotwór złośliwy gruczołu krokowego. Operację wyznaczono na styczeń 2018 r. Rodzina i przyjaciele modlili się i nas wspierali. Ja natomiast zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską prosząc Matkę Bożą o uzdrowienie.
Katarzyna: Małe cuda
W maju br. rozpoczęłam odmawianie nowenny pompejańskiej. Odmawiałam ją równocześnie z moją mamą i matką chrzestną w intencji uzdrowienia mojej niepełnosprawnej ruchowo córeczki. Była to moja kolejna już nowenna w tej intencji, ale dopiero teraz daję moje pierwsze świadectwo. Przepraszam Cię Maryjo za to, że wcześniej nie zauważałam jak wiele łask spłynęło, nie tylko na moją córkę, ale także na całą rodzinę.
Teresa: Rana się zagoiła
Z końcem grudnia 2017 r. mój syn zachorował na chorobę (paciorkowca). Bardzo cierpiał. Na nodze otworzyła mu się duża rana. Z wiarą i nadzieją zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską z prośbą o uzdrowienie mojego syna z tej choroby. Skończyłam pierwszą część nowenny pompejańskiej i stan zdrowia u mojego syna poprawił się ale nie na tyle żeby było zupełnie dobrze (rana minimalnie zaczęła się zmniejszać).
Daria: Urodziłam szczęśliwie zdrową córeczkę
W końcu piszę tu o tym jak wiele dała mi Modlitwa, gdzie wcześniej podchodzilam do niej bardzo sceptycznie. Mianowicie mam wrażenie, że odmowienie dwóch Modlitw towarzyszy mi do dziś i jest mi bardzo bliska. Czuje obecność Maryi tak po prostu. Modlilam się o zdrowego Dzidziusia i szczęśliwy szybki poród bez komplikacji.