Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marianna: Łaska nawrócenia dla syna

Marianna: Łaska nawrócenia dla syna

W 2012 r. zachorowała moja synowa, ja w tym czasie jeszcze pracowałam, od koleżanki z pracy dostałam na kartce spisaną nowennę pompejańską. Nie od razu zaczęłam się modlić. Uznałam, że to za długo, nie będę miała czasu a i różne inne przeszkody stawały na drodze.

Ale gdy choroba postępowała a ja w tym czasie natrafiłam na czasopismo „Królowa Różańca Świętego” i zaczęłam czytać świadectwa innych osób, to i ja postanowiłam – spróbuję. Pierwszą nowennę odmawiałam o zdrowie synowej. W tym czasie porwały mi się dwa różańce, a i różne inne rzeczy się działy. Choroba drążyła organizm, zaczęły się przerzuty.

Przeczytaj

marta: zwycięska bitwa o nową pracę pod sztandarem maryi

Marta: zwycięska bitwa o nową pracę pod sztandarem Maryi

Witajcie – to moje drugie świadectwo, jakie składam. Otrzymałam od Mateńki Najświętszej cudowną łaskę nowej pracy, o którą usilnie prosiłam przez nowennę pompejańską. Przeszłam naprawdę ciężką walkę – ale na końcu jest laur zwycięstwa. Proszę przeczytaj do końca – bo widać namacalną siłę Bożej opatrzności, Zwycięstwo Boga i Niepokalanej!

W sumie w intencji pracy odmówiłam 2 nowenny, gdyż moja sytuacja zawodowa była krótko mówiąc słaba…. (potem się wyjaśni dlaczego tak było) tj. jedynie praca sezonowa na kilka miesięcy (choć dobrze płatna, ale później przez 9 m-cy pustka, bez perspektyw, i tak od kilku lat. Mimo iż mam dobre wykształcenie – komuś innemu dostawało się stanowisko, mnie pomijano). Postanowiłam to zmienić i zawalczyć z Maryją o pracę, bo brak pracy rujnował mnie psychicznie. Nie zawiodłam się – dziś jest 5 września – od dwóch dni mam nową pracę – i wszystko o co prosiłam – otrzymałam w najdrobniejszym szczególe a nawet z nawiązką (mam łzy w oczach kiedy to piszę). Ale od początku…

Przeczytaj

agnieszka: nawrócenie męża

Agnieszka: nawrócenie męża

Szczęść Boże

Chciałam sie podzielić z Wami moim świadectwem które dotyczy nawrócenia mojego męża. Jesteśmy już 12 lat po ślubie i mój mąż zawsze był daleko od Boga. Ja pochodzę z katolickiej rodziny ale w pewnym momencie mojego życia oddaliłam się od Boga wiec nie przeszkadzało mi to że mój narzeczony a potem mój mąż nie przywiązuje wagi do wiary.

Przeczytaj

magdalena: może to rak, może nie?

Magdalena: Może to rak, może nie?

Cudowną Nowennę zaczęłam odmawiać od czerwca tego roku , zaraz po tym jak dowiedziałam się że mam ogromną zmianę w lewej zatoce szczękowej -zmiana była wielka i niszczyła moje kości. Lekarze nie wiedzieli co to jest.Usłyszałam chyba najgorsze zdania ,których nikt nie chce usłyszeć-ja nie mogę pani pomóc, no wygląda to dość poważnie ale proszę być dobrej myśli ,trzeba czekać, nie mogę obiecać ze to nie jest nowotwór złośliwego, badania nie są jednoznaczne.

Przeczytaj

justyna: upragnione maleństwo

Justyna: Upragnione maleństwo

Razem z mężem marzyliśmy o dziecku, staraliśmy się o nie jakiś czas, jednak bezskutecznie. Po serii badań jeden z lekarzy przekazał nam informację, że w naszym przypadku szanse na naturalną ciąże są nikłe. Byliśmy załamani- to był cios w samo serce.
Jednak siła modlitwy sprawiła, że w miesiąc po tej tragicznej wiadomości przyszła nowa- tak wyczekiwana- byłam w ciąży!!