Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marek: uzdrowienie małżeństwa

Marek: Uzdrowienie małżeństwa

Dziękuję Najświętszej Matce za łaski, którymi mnie obdarzyła. Ponad rok temu moja żona, z którą byliśmy parą od 23 lat, w tym 15 lat małżeństwa sakramentalnego, z dwójką dzieci niespodziewanie oświadczyła, że mnie zdradziła, że się zakochała w innym mężczyźnie poznanym w Internecie. Ostatecznie, że się wyprowadza, zabiera ze sobą jedno z naszych dzieci, zamieszkają w innym mieszkaniu z tamtym mężczyzną.

Przeczytaj

elżbieta: dziękuję ci matko boża za otrzymane łaski

Elżbieta: Dziękuję Ci Matko Boża za otrzymane łaski

To świadectwo powinnam napisać rok temu; przyczyną opóźnienia jest

wyłącznie moje lenistwo za co Matkę Najświętszą bardzo przepraszam.

Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w intencji poczęcia drugiego

dziecka, gdyż nie tylko chciałam mieć drugie dziecko, gdyż wiedziałam

jakim może być szczęściem dzięki pierwszemu ale uważałam też, że

będzie rozwiązaniem moich problemów.

Przeczytaj

weronika: liczne łaski

Weronika: Liczne łaski

Nowennę Pompejańską odmawiam od trzech lat.Różne były intencje .Wierzę ,że wszystkie zostały wysłuchane przez Matkę Bożą .Opiszę dokładnie jedną intencję którą mówiłam w intencji syna .Syn jest uczniem liceum ogólnokształcącego .W kl.1 miał na pierwszy semestr beznadziejne oceny.Byłam mocno załamana i myślałam o zmianie szkoły dla syna .Były telefony od wychowawczyni,że syn sobie nie radzi .

Przeczytaj

jolka: praca

Jolka: Praca

Witam!!!Pragnę podzielić się krótkim świadectwem moich „zmagań” z Nowenną Pompejańską. Pierwszą przeszkodą było to czy dam radę odmawiać codziennie trzy różance i było dość trudno bo często zasypiałam i wydawało mi się, że nie wypełniam w pełni zobowiązania jakiego się podjęłam i pewnie tak było ale myślę, że Matka Boża zna nas i nasze słabości i jest bardzo wyrozumiała.

Przeczytaj

beata: bijące serduszko

Beata: Bijące serduszko

Witam, czuje ogromną potrzebę zostwienia tu swojego świadectwa potwierdzajacego nieskonczoną moc Nowenny Pompejańskiej. Wiem, po prostu czuje, ze to iż jestem teraz w ciazy, to zasługa Maryi.

Jestem juz po dwoch stratach – ciąża obumarła i ciąża biochemiczna, mam hashimoto, przeciwciala ANA1 i ANA2. Niektorzy lekarze nie dawali mi szans na zdrowy rozwoj ciazy…

Dzis jestem po wizycie „serduszkowej”, serduszko cudownie bije a moje kochane Malentwo jest nawet 3 dni starsze niz to wynika z ostatniej miesiaczki.

Przeczytaj