Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

sylwia: upragnione macierzyństwo

Sylwia: upragnione macierzyństwo

Witam! pragnę złożyć podziekowania Matce Najświętszej za uzyskane łaski wyproszone nowenną pompejańską. Starałam się o ciąże 8 miesięcy po poronieniu w zeszłym roku. Po drodze dotknęło nas wiele nieszczęść i rozczarowań. O nowennie dowiedziałam się przypadkowo w kościele ktoś zostawiła nowenna na ławce, w której siedziałam. Wzięłam obrazek do domu i długo nie mogłam się przekonac do odmawiania nowenny bo sądziła, ze nie dam rady poświęcić dziennie tyle czasu.

Przeczytaj

teresa: ukojenie w tragedii i niezliczone błogosławieństwa!

Teresa: Ukojenie w tragedii i niezliczone błogosławieństwa!

Jedynym słowem, które przychodzi mi na myśl o Nowennie Pompejańskiej to: cuda!

Pierwszą Nowennę zaczęłam w trudnej dla mnie i mojego męża sytuacji – oboje bez pracy – tylko dorywcze lub sezonowe, a właśnie się dowiedzieliśmy, że zostaniemy rodzicami! Nasze marzenie się spełniło! Jednak jak sobie poradzimy? Byliśmy w beznadziejnej sytuacji, jednak wiedzieliśmy, że miłość, wiara i nadzieja są najważniejsze, a sam Syn Boży narodził się w stajence.

Przeczytaj

kasia: wymarzona ciąża

Kasia: Wymarzona ciąża

Witam wszystkich. Matka Boska wysłuchała i mnie. Otóż tak. Mam synka urodzonego w 2010 roku, następnie 3 poronienia za sobą. Ostatnie w sierpniu 2014roku i to w 20 tc. Mój świat się zawalił. Nie maiła siły i ochoty na nic. Wciąż pytałam Boga dlaczego? I tak jakoś zupełnie przypadkiem w internecie zobaczyłam wpisy o Nowennie Pompejańskiej. Kilka dni zastanawiałam się czy odmawiać czy to bez sensu. No i zaczęłam. Intencja: moja kolejna zdrowa ciąża i zdrowe, donoszone dziecko. I wiecie co? Wczoraj zobaczyłam na teście 2 kreski. Oczywiście jest strach i obawa, ale wierzę, że Matka mi pomoże. Odmawiam kolejną Nowenne, ale już w intencji zdrowego dzidziusia. Wierzę, że tym razem się uda.

magda: wystarczy tylko z ufnością zanosić do niej błagania

Magda: Wystarczy tylko z ufnością zanosić do niej błagania

Nowennę zaczęłam odmawiać 8 grudnia 2013 r. w intencji poczęcia i urodzenia zdrowego synka. Po raz pierwszy o Nowennie dowiedziałam się w trudnym dla mojej rodziny momencie – byłam wtedy w 8 tygodniu ciąży i od 3 dni leżałam, krwawiąc i połykając tabletki na podtrzymanie ciąży. Niestety w nocy zaczęły się bóle, płakałam i odmawiałam różaniec, prosząc, aby Matka Boska pomogła mi przetrwać te trudne chwile.

Przeczytaj