Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

teresa: małżeństwo córki

Teresa: małżeństwo córki

Mam na imię Teresa,mam 54lata. Jestem żoną i matką czwórki dorosłych dzieci,babcią ośmiorga wnucząt. Mam wspaniałego mmęża. Chciałabym złożyć świadectwo jak Maryja poprzez Nowenne Pompejanska uuratowała małżeństwo mojej córki. Córka po 5latach małżeństwa w sakramentalny związku zdawałoby się szczęśliwym, zabrała niespełna trzyletniego synka i odeszła do innego mężczyzny (dwukrotnego rozwodnika).

Przeczytaj

agnieszka: poczęcie upragnionego dziecka

Agnieszka: Poczęcie upragnionego dziecka

O nowennie pompejańskiej usłyszałam jakiś rok temu od mojej bliskiej przyjaciółki. Wówczas jednak nie przekonała mnie do niej.

W tym czasie byliśmy z mężem rok po ślubie i od dłuższego czasu czyniliśmy starania o dziecko. Własnymi słowami wiele razy modliłam się w tej intencji, jednak czas mijał i nic. Po ponad roku starań przekonałam męża abyśmy udali się do specjalisty i przebadali się.

Przeczytaj

eliza: będę mamą

Eliza: Będę mamą

Moja historia jest smutna i jednocześnie dająca nadzieję.

Byłam w ciąży ektopowej. Tego dnia kiedy się dowiedziałam, że jest we mnie nowe życie, skierowano mnie na zabieg operacyjny gdyż mój stan był już bardzo poważny. Nawet do końca nie zdawałam sobie sprawy co się tak naprawdę dzieje… A potem ogromny smutek i ta ciągle nawracająca myśl: dlaczego?

Przeczytaj

agnieszka: rodzina

Agnieszka: rodzina

Witam pierwszy raz usłyszałam o Nowenne od znajomej, która podarowała mi formułkę Nowenny Pompejanskiej jednak nie poczułam potrzeby odmawiania jej w moim małżeństwie od kilku miesięcy źle się działo bardzo się kłuciliśmy z mężem i pewnego dnia po kłótni w rozpaczy i beznadziei na poprawę stosunków między mną i mężem zwróciłam się z prośbą do Ojca Św Jana Pawła II o ratowanie mojego małżeństwa.

Przeczytaj

monika: nowenna odmieniła moje życie

Monika: Nowenna odmieniła moje życie

W listopadzie ubiegłego roku zaszłam w ciąże było to od razu po ślubie, byłam bardzo zadowolona,że za niedługo zostanę mamą, życie nagle wydawało się jeszcze piękniejsze. Lecz niestety w lutym okazało się,że dziecko nie rozwija się prawidłowo i przestało bić serduszko, świat nagle się dla mnie zawalił… Mąż przestał o tym rozmawiać, zamknął się w sobie, starałam się do niego dotrzeć, zaczęły się kłótnie, oboje nie dawaliśmy sobie z tym rady i wtedy prosiłam Maryję o pomoc.

Przeczytaj