Nowenna pompejańska
Zawierz swój problem Maryi
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Szczęść Boże Wam Wszystkim .
Drodzy Bracia i Siostry chcę podzielić się z wami świadectwem modlitwy pompejańskiej w intencji nawrócenia znajomych, dokładnie parę. Na samym początku chcę zaznaczyć że nie znałem ich w wcale długo. Poznałem się z kolegą w firmie gdzie razem pracowaliśmy Ja na innym dziale on na innym dziale. Pewnego dnia kolega zaprosił mnie do siebie na kawę, nie wiedziałem że będzie to wizyta która pokarze mi obraz jego problemu.
Nowennę odmawiałam w zeszłym roku, ale dopiero teraz zebrałam się z napisaniem świadectwa. Cierpię na nerwicę lękową, a nowenna pozwoliła mi zacząć żyć. Nadal korzystam z pomocy psychologa i myślę że podejmę jeszcze jedną nowennę. Nowenna dała mi ogrom siły, pozwoliła mi się przełamać, wyjść z domu, zacząć żyć w miarę normalnie. To naprawdę działa. Polecam każdemu!
Szczęść Boże .Chciałbym przekazać swoje świadectwo i podziękowania dla Maryi za NP i łaski uzdrowienia mojego syna. Choroba mojego syna dała znać gdy miał 3 latka.Złamał rączkę i wtedy okazało się że ma torbiel kości ( nie groźna forma raka której wyleczenie może trwać latami jeżeli chodzi o dzieci ) Nasza walka o jego rączkę trwała 7 lat. Przez ten czas 9 złamań i 3 operacje.Jest kilka sposobów leczenia tej choroby .
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Witam wszystkich bardzo serdecznie. Chciałabym się podzielić swoim świadectwem. Do tej pory odmówiłam 3 Nowenny i jestem w trakcie 4. O Nowennie dowiedziałam się 2 lata temu od księdza, którego przyjmowałam po Kolędzie. Opowiedział mi że znajoma wymodliła męża dla swojej córki.
Szczęść Boże
Mam na imię Marcin, mam 20 lat, Nowennę Pompejańską odmawiam już przeszło nieprzerwanie przez 2 lata. To tak tytułem wstępu 😉 Ostatni raz świadectwo pisałem w czerwcu 2017, a więc trochę czasu minęło i uważam, że nadeszła odpowiednia chwila by napisać następne. Trochę zwlekałem, bo „Jakie tu łaski opisać?” Wydarzenie wręcz paradoksalne z ostatnich dni sprawiło, że wziąłem się za napisanie świadectwa, do rzeczy i po kolei…
Szczęść Boże. Jest to moje pierwsze świadectwo a skończyłem siódmą Nowenne Pompejańską. Pierwszą odmawiałem na początku 2017 w intencji szczerego nawrócenia do Serca Jezusowego dla mnie. Juź po pierwszym dniu jakbym zapomniał o zakładach bukmacherskich na które marnowałem czas i pieniądze a także porzuciłem pornografię i grzech nieczystosci.