Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

anonim: dziękuję, że jesteście przy mnie

Anonim: Dziękuję, że jesteście przy mnie

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica! Chciałbym się z Wami podzielić świadectwem w intencji Dusz Czyścowych. Modliłam się za dusze dwóch Dziadków i Wujka.To moja 4 Nowenna w tej samej intencji. Czwartą Nowenne rozpoczęłam 21.12.17r. zakończyłam 16.02.18 ale mialam zakończyć cztery dni wczesniej czyli 12.02.18 ale przez swoją nieuwage i niedokładne sprawdzenie tak wyszło. Za co z całego serca przepraszam Ciebie Święta Matko Boża, że dokładniej nie sprawdziłam.

Przeczytaj

anna: dzięki nowennie odzyskałam spokój

Anna: Dzięki nowennie odzyskałam spokój

Nowennę Pompejańską odmawiam już po raz drugi, tym razem w intencji zdrowia dziecka poczętego. Już otrzymałam od Maryji łaski – jestem w drugim miesiącu ciąży i mimo wieku (35 lat) i przebytej operacji maluch rozwija się prawidłowo. Wierzę, że Matka nadal będzie nad nami czuwać. Na początku byłam pełna obaw, dzięki Nowennie odzyskałam spokój.

artur: w intencji zdrowia dla taty

Artur: W intencji zdrowia dla taty

Witam, mam na imie Artur, chciałbym podzielić się łaską Bożą którą otrzymałem za wstawiennictwem matki Bożej Pompejanskiej modląc się o uzdrowienie dla tata z ciężkiej choroby jaką przeszedł, raka pęcherza.

Na wstępie chciałbym opowiedzieć coś o sobie. Parę lat temu miałem monenty braku wiary, byłem strasznym pesymista, nic mi się nie udawało, brak pracy, pieniedzy, kłótnie w rodzinie itd. Poznałem kobietę, starszą ode mnie która ma dziecko. Jest bardzo wierzącą osobą tak jak jej rodzice, wspaniali ludzie. Ona otworzyła mi oczy na wiarę, zacząłem się modlić, chodzić do kościoła.

Przeczytaj

barbara: wybawienie z kłopotów

Barbara: Wybawienie z kłopotów

Szczęść Boże! Pragnę podzielić się tym świadectwem, bo po raz kolejny Matka Boża mnie wysłuchała. Nowennę Pompejańską postanowiłam odmówić za mojego męża, który toczył walkę z firmą ubezpieczeniową w sądzie. Postawione zostały mu zarzuty o próbę wyłudzenia odszkodowania. Sprawa toczyła się długo, ale ja odmówiwszy Nowennę już się o nic nie martwiłam. I rzeczywiście mój mąż został uniewinniony. Dziękuję Ci Matko, wiem że zawsze jesteś przy mnie. Dziękuję Ci za ten spokój, który we mnie wlewasz.