Odmówiłam dwie nowenny.
Jedną za zdrowie Mamy, u której zdiagnozowano poważną, nieuleczalną i postępującą chorobę. Ostatnie badania, po kilku miesiącach od diagnozy, wykazały, że choroba nie postępuje, a wyniki, mimo istniejących zmian są bardzo dobre, praktycznie takie, jak u osoby zdrowej. Wierzę, że to działanie nowenny i bardzo dziękuję Bogu za zachowanie zdrowia Mamy.