Kochani odmawiałam NP w intencji ratowania mojego małżeństwa teraz jestem w trakcie drugiej (9) dzień . dziś przyszedł taki dzień że nie mam już siły walczyć . Mąż nie chce mieć kontaktu ani ze mną ani z dziećmi mieszka z kochanką a mnie cały czas okłamuje .
smutek
Maryja pomaga we wszystkim, także w smutku.
Wojtek: SPOKÓJ
Modlę się tą nowenną od dłuższego czasu, myślę, że odmówiłem już około 10 nowenn, jedne intencje już się spełniły inne jeszcze nie, chociaż wierzę, że się spełnią, Maryja dała obietnicę, więc nie może być inaczej, a ja jestem niezwykle uparty:), jedno wiem na pewno po tych wszystkich miesiącach spędzonych na modlitwie, ta nowenna ma ogromną moc, jest jak koło ratunkowe, kiedy toniesz, jak ostatnia deska ratunku, wystarczy się jej chwycić i zaufać.
Maja: W moim życiu od wielu lat panował chaos
Nowennę Pompejańską odmawiam po raz trzeci.W moim życiu od wielu lat panował chaos. Nie potrafiłam wybrać właściwej drogi.Miałam problemy w domu,w pracy…Nie wiedziałam którędy mam iść.W krótkim czasie poważnie zachorowała moja Mama,skończyła mi się umowa o pracę i zachorowałam na depresję.
Martyna: Przemiany duchowej ciąg dalszy
Zakończyłam odmawiać 3. nowennę pompejańską. Modliłam się w intencji nawrócenia mojej siostry. Póki co nie ma żadnych postępów w tej sprawie, jest nawet gorzej, ale widocznie tak musi być. Wiem z własnego doświadczenia, że na każdego przyjdzie odpowiednia pora, w najmniej spodziewanym momencie. Tak było właśnie ze mną, nic nie dzieje się bez powodu. Maryja wkroczyła w moje życie i już nic nie jest takie jak było. Wszystko diametralnie się zmieniło i to na lepsze.
Katarzyna: Łaska pokoju
Jestem w trakcie swojej pierwszej Nowenny, którą zaczęłam osiem dni temu. Moja droga do tej modlitwy zaczęła się ponad pół roku temu. Zaczęłam miewać lęki, każda zła informacja z otoczenia lub ze świata załamywała mnie, nie miałam w sobie żadnej odporności psychicznej ani duchowej, łatwo się przygnębiałam. Paradoksalnie w tym czasie w moim życiu prywatnym wszystko się układało. Właściwie miałam i mam wszystko: pracę, narzeczonego, datę ślubu, zdrowie, kochających rodziców, wspaniałych przyszłych teściów i cudownych przyjaciół.
Agnieszka: świadectwo uwolnienia
To moje kolejne świadectwo łask otrzymanych od Mateczki. Dziś zaczynam juz moją szóstą Nowennę Pompejańską. Poprzednią odmawialam za mojego przyjaciela aby dostał w końcu dobrą pracę, niestety ostatnio dowiedziałam się, że on nie wierzy w Maryję. Ale myślę, że i do jego serca znajdzie Mateczka drogę i obdarzy go łaską pracy. A teraz o mnie.