Długo zbierałam się z napisanie tego świadectwa, ponieważ moja historia tak naprawdę wciąż trwa, ale czuję rosnącą potrzebę, aby podzielić się tym fragmentem mojej drogi, który już przeszłam, i mam nadzieję, że moje słowa umocnią i pokrzepią tych, którym zdaje się, że ich sytuacja jest bez wyjścia, lub że ich modlitwy nie zostały wysłuchane. A więc do rzeczy.
rozstanie
Nowenna pompejańska i… rozstanie. Czasem potrzebna jest rewizja swojego związku i relacji, czasem nowe otwarcie. Poznaj świadectwa na ten temat.
Emilia: Nowe życie
Witam, obiecałam, że napiszę tutaj swoje świadectwo by pokazać wam, że odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens. Nigdy nie byłam jakoś blisko z kościołem ani z Bogiem i sądziłam że w życiu nie uda mi się odmówić całego różańca, z resztą z każdych modlitw był on dla mnie najbardziej męczący, za długi i nudny. Któregoś dnia jednak trafiłam gdzieś to tą nowennę, oczywiście na początku nie przeszło mi nawet przez myśl, żeby ją odmówić, ale z ciekawości trochę poczytałam.
Kasia: Cud miłości
Doświadczenie nowenny pompejańskiej przeżyłam trzykrotnie. Od kiedy pierwszy raz ją odmówiłam minęło ok. 1,5 roku. Wtedy modliłam się o powrót narzeczonego, który zostawił mnie nagle, niedługo przed ślubem. Byłam wtedy zrozpaczona i nie umiałam odnaleźć się w życiu. O nowennie słyszałam już wcześniej, ale modlitwa różańcowa wydawała mi się bardzo trudna, a odmawianie jej przez 54 dni prawie nieosiągalne.
Aleksandra: Moje serce zatriumfuje
O Nowennie Pompejańskiej słyszałam od dawna. Jednak ze względu na ogólną nie chęć do modlitwy różańcowej (wydawała mi się długa i żmudna) nie brałam pod uwagę takiej opcji. Również świadectwa osób działaby na mnie zniechęcająco – miałam wrażenie, że osoby traktują tą nowenną jako regułkę magiczną, który wystarczy odmówić,a spełni się to o co prosimy. Także nie wierzyłam w skuteczność Maryi .
Magdalena: Ratowanie małżeństwa
Moja walke o malzenstwo pdjelam w ubieglym roku,kiedy to maz niespodziewanie powiedzial ze sie wyprowadza.To byl szok dla mnie i mojej corki.Wiele razy juz odmowilam nowenne pompejanska, na poczatku roku postanowilam ze bede ja odmawiac 2razy po 9 dni,czyli 3 nowenny dziennie.W ostanim dniu odmawiania jechalam na sprawe rozwodowa,poddalam sie woli Bozej.
Monika: Dziękuje Matko Najświętsza za wszelkie łaski i ciągłą opiekę
Jestem winna Matce Najswietszej moje swiadectwo. Z nowenna pompejanska rozpoczelam swoja przygode rok temu. Sama mysl podjecia sie tej nowenny byla niewyobrazalna, zwlaszcza dla osoby, ktora nie potrafila spedzic nawet kilka minut na krotkim pacierzu. Ale udalo sie wytrwac do konca. Dzis jestem w polowie odmawiania 6stej juz nowenny.