Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ból ręki

Katarzyna, mama Macieja: Uzdrowienie ręki

Syn pod koniec sierpnia 2020r.złamał kość ramienną. Złamanie było poważne. Po złożeniu  odłamy ustawione zostały w taki sposób, że blokowały zgięcie ręki. Lekarze w rokowaniach twierdzili, że nie wiadomo czy syn uzyska pełne zgięcie i wyprost ręki. Po pół roku stwierdzono, że nie ma sensu dalsza rehabilitacja, bo osiągnięto już wszystko ze strony mięśni i kość musi się przemodelować, gdyż blokuje ruch i może to trwać conajmniej 2 lata. Odmówiłam Nowennę Pompejańską i miałam wewnętrzną pewność, że wszystko wróci do normy.

Przeczytaj

Rodzina

Jarek: Opieka Maryi nad moją rodziną dzięki nowennie pompejańskiej

Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się już dość dawno. Usłyszałem o tej modlitwie w jakimś wywiadzie Muńska Staszczyka. Nie wiedziałem do końca, na czym modlitwa pompejańska polega, oprócz tego, że to kilka tajemnic różańcowych odmówionych w ciągu dnia. W tym czasie odmówienie jednej tajemnicy wydawało mi się ogromnym wysiłkiem i podziwiałem kogoś, ktoś wytrwał w tej modlitwie przez tyle dni.

Przeczytaj

szpital

Małgorzata: Łaska zdrowia

To już ponad rok jak usłyszałam druzgocącą mnie diagnozę – wznowa nowotworu w zaawansowanym stopniu i to właśnie skłoniło nas z mężem do odnawiania nowenny pompejańskiej. Tak jak wielu osobom tak i nam nie raz ciężko było znależć czas na odmawianie różańca, nie raz uciekały myśli daleko od modlitwy , brakowało sił i wiary ale nie poddawaliśmy się i tak odmawiamy już 4 czy 5 nowennę.

praca

Katarzyna: Wymarzona praca i dodatkowe łaski wymodlone nowenną pompejańską

Moje świadectwo dotyczy pracy której bardzo pragnełam. Pół roku temu po zakończeniu urlopu wychowawczego złożyłam wypowiedzenie z mojej dotychczasowej pracy, do której nie chciałam wracać bo było w niej ciężko. Z powodu pandemii nie mogłam znaleźć nic co by mi odpowiadało, czas leciał a ja traciłam nadzieję.

Przeczytaj