Szczęśc Boże :)Na wstępie pozdrawiam wszystkich czytających świadectwa i bardzo dziękuję osobom,które świadectwa piszą na tej stronie,bo dzięki Wam podjęłam się odmawiania nowenny.Dziś jestem w 51 dniu odmawiania i dowiedziałam się,że moja prośba została wysłuchana.
radość
Nowenna pompejańska przynosi radość i ukojenie. Poznaj świadectwa na ten temat i weź różaniec do ręki!
Karolina: O nawróceniu, miłości i radości
To nie będzie krótkie świadectwo, ponieważ tego jak Pan Bóg działa nie potrafię ująć w dziesięciu linijkach 😉
Moja przygoda z nowenną rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku. Zaczęłam ją odmawiać, podobnie jak wy, wtedy, gdy wszystko inne związane z moim problemem zawodziło. Jaki to był problem? Miałam ogromny kłopot z relacjami z ludźmi, każda znajomość mnie męczyła, nie potrafiłam „być sobą”, bardzo cierpiałam, narastała we mnie pustka i beznadzieja, byłam skrajnie skupiona na sobie i swojej, można powiedzieć – sercowej chorobie, która towarzyszyła mi od dzieciństwa i wzrastała z czasem.
Aneta: Nowe życie
Jestem mamą 3 dzieci.Nasza najstarsza córeczka 7 letnia Madzia jest dzieckiem niepełnosprawnym.Nowennę odmawiam nieprzerwanie od listopada 2012 roku i nie wyobrażam sobie już bez niej swojego życia.Intencji do modlitwy nigdy nie brakuję a Maryja cierpliwie słucha i wyprasza łaski potrzebne w danym czasie.
Ula: Dziękuję Ci Mateczko !
Witajcie Kochani Czciciele Matki Bożej. Pragnę podzielić się z Wami łaską, którą wymodliłam odmawiając Nowennę Pompejańską. Obecnie odmawiam swoją 5 nowennę, natomiast nowennę numer dwa odmówiłam w intencji zdania egzaminu specjalizacyjnego, najważniejszego chyba egzaminu w moim życiu, bo związanego z pracą zawodową.
Sylwia: Wierzę i widzę jaką moc ma ta modlitwa
Witam, dojrzałam w końcu do podzielenia się swoim świadectwem. Z góry przepraszam, jeśli nie będzie ono zgrabnie napisane, ale tyle chce powiedzieć, że nie wiem czy uda mi się to zebrać w słowa. Ale zacznijmy pokolei. Obecne nowenny, które odmawiam nie są pierwszymi. Pierwszą nowennę jaką odmówiłam, nie spełniła się, ale już po kilku dniach wiedziałam, że źle sformułowałam prośbę i chociaż kontynuowałam tą nowenne to już w jej trakcie zaczęłam kolejną, tym razem z intencją lepiej sformułowaną.
Kinga: Nowenna przemieniła mnie i osobę mi bliską
Witam
chciałam się podzielić moim świadectwem a mianowicie prosiłam Maryje o zmiane wewnętrzną dla mnie i osoby bliskiej mojemu sercu. Nasze relacje były zachwiane , często były nie porozumienia miedzy nami, kłótnie czułam się z tym źle a moja wada jaką jest nadmierna zazdrość blokowały normalne życie ….