Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ewelina: najświętsza panienka jest hojną matką

Ewelina: Najświętsza Panienka jest hojną Matką

Witam serdecznie wszystkich czytelników:-)

Pragnę złożyć swoje świadectwo z odmawiania Nowenny Pompejańskiej, tak, jak obiecałam Maryji.

Swoją przygodę z Nowenną rozpoczęłam 1.08.2014 r., a zakończyłam ją 23.09.

Przyznam się, że przez pewien czas zastanawiałam się, czy zacząć ją odmawiać. Trochę zwlekałam z podjęciem decyzji, ponieważ obawiałam się, że nie wytrwam w modlitwie przez 54 dni. Jednak stwierdziłam, że swój problem powierzę Najświętszej Panience.

Przeczytaj

marta: uzdrowienie

Marta: Uzdrowienie

Pragnę podzielić się świadectwem o moim uzdrowieniu dzięki Matce Bożej z Pompejów. Wiele lat zmagałam się z różnymi przykrymi dolegliwościami zdrowotnymi – odwiedzałam kardiologów, endokrynologów itp., brałam różne leki i preparaty a moje samopoczucie było coraz gorsze i nikt tak naprawdę nie wiedział, co mi jest i jakie to ma podłoże – czy to tylko nasilił się typowy i znany efekt nieprawidłowej pracy zastawki mojego serca (mam wadę wrodzoną), czy bardziej nieprawidłowości w działaniu układu hormonalnego (zalecano terapię hormonalną, na którą się nie zgodziłam), czy słaby układ nerwowy przeciążony i zaburzony zbyt dużą ilością stresu i problemów życiowych, których w pewnym momencie było niemało lub jeszcze jakieś inne przyczyny itp.

Przeczytaj

aneta: niespodziewana łaska

Aneta: niespodziewana łaska

Witam wszystkich czytajacych.Chce zlozyc swiadectwo o otrzymanej lasce,otoz moja rodzina przezywala straszne chwile,problemy nastepowaly jeden po drugim a kazdy kolejny nie do opisania trudny mozna powiedziec ze rodzina byla rozsypana i przygnieciona zlem z pod ktorego niebylo wyjscia.To trwalo kilka lat zostalo wylanych wiele lez.O nowennie wiedzialam juz dawno ale wydawalo mi sie niemozliwe odmowic tyle rozancow.Jednak pewnego dnia postanowilam zaczac nowenne w intencji rodziny.z niecierpliwoscia czekalam na ta chwile kiedy bede sie modlic.

Przeczytaj

beata: ratunek dla małżeństwa

Beata: Ratunek dla małżeństwa

Rozpoczęłam Nowennę Pompejańską w intencji małżeństwa mojej koleżanki Oli i jej męża Macieja. Działo się źle, podejrzenie zdrady, brak zaufania i komunikacji, zadawnione urazy. Gdy z jej ust usłyszałam słowa nienawiści widziałam, że muszę działać a jedynym ratunkiem jest Matka Boża. Rozpoczęłam nowennę w czerwcu. Część błagalną odmawiałam dobrze bez większych problemów. Podczas części dziękczynnej miałam duże trudności i przeciwności, ale udało się.

Przeczytaj

ania: dziękuję za twoje miłosierdzie panie!

Ania: Dziękuję za Twoje miłosierdzie Panie!

Jakiś czas temu rozpoczęłam Nowennę Pompejańską po raz drugi w tej samej intencji. Skończyłam ją tydzień temu. Raz jeszcze poczułam głęboką potrzebę właśnie takiego rozmodlenia. Było mi trudniej niż za pierwszym razem i to dużo trudniej, sporo wysiłku mnie to kosztowało, samozaparcia i uporu, ale cały czas gdzieś głęboko miałam i mam poczucie, że warto, nawet jeśli wydaje mi się że nie mam już siły to próbuję do końca. To była walka we mnie, ale i o mnie.

Przeczytaj

kasia: otrzymana łaska...???

Kasia: Otrzymana łaska…???

Witajcie Kochani. Chciałam się podzielić tym co właśnie dzieje się w moim życiu… Czy moja prośba została w jakiś sposób wysłuchana ? Tego jeszcze nie wiem… Ale może zacznę od początku… Obecnie mam 31 lat, Łukasz 35 lat. Jestem – byłam – z Nim w związku od 2,5 roku, znamy się od ponad 4 lat. Łukasz pojawił się w moim życiu zupełnie niespodziewanie i to akurat wtedy gdy przeżywałam ciężkie chwile (zranione serce, choroba). Z Jego strony to była miłość od pierwszego wejrzenia, nawet w pracy (tam się poznaliśmy) mówiono mi, że widać to po Łukaszu.

Przeczytaj