Odmawiając nowennę, zobowiązuję się do jej rozpowszechniania, a co za tym idzie, pozostawienia tutaj swojego świadectwa. Nowennę rozpoczęłam w intencji pogodzenia się z człowiekiem, którego bardzo skrzywdziłam z powodu, który teraz nie ma znaczenia. Dopóki nie zaczęłam jej odmawiać, próbowałam na wszystkie możliwe sposoby naprawić to, co zepsułam. Ale czy można poskładać czyjeś złamane serce? Czy można od tak wrócić do stanu pierwotnego, czy można zapomnieć wyrządzoną krzywdę?
SZK: Teraz jesteśmy szczęśliwym małżeństwem
Chciałbym poświadczyć o skuteczności tej modlitwy. Bardzo skrzywdziłem bliską mi osobę przez co odeszła ode mnie i mocno cierpiałem z tego powodu. O nowennie przeczytałem przez przypadek w internecie i zacząłem ją odmawiać w intencji naprawienia zepsutych przeze mnie relacji.