Szczęść Boże!Nowennę Pompejańską otrzymałam wychodząc z moją mamą z Sanktuarium w Łagiewnikach ale powiem szczerze kiedy zobaczyłam ile dni trzeba ją odmawiać włożyłam ją gdzieś miedzy książki i tak sobie tam siedziała chyba ze 3 lata. W ubiegłym roku rozeszłam się z ojcem mojej córki bo nadużywał alkoholu, jakiś czas po rozstaniu o Nowennie Pompejańskiej przypomniała mi moja mama, opowiadała jak jej koleżanka mówiła o łaskach które otrzymała dla syna po jej odmówieniu.
nieczystość
Oto świadectwa osób, które modliły się o zachowanie czystości, wstrzemięźliwości seksualnej. Zachowaj czystość z pomocą Maryi, pogromczyni złych duchów!
Wierząca: Wyzwolenie z nałogu
Po raz kolejny wracam na tą stronę by złożyć świadectwo działania w moim życiu Maryi poprzez Nowennę Pompejańską.
Kolejną Nowennę Pompejańską (odmawiam nieprzerwanie już od 2 lat) odmówiłam w intencji wyzwolenia mojego męża od nałogu tytoniowego.
Dorota: Odeszłam od grzechu cudzołóstwa
Dokładnie wczoraj zakończyłam część błagalną Nowenny Pompejańskiej i właśnie wczoraj podjęłam decyzję, w intencji której odmawiałam różaniec przez 27 dni. Zdecydowałam się na krok, na który nie miałam odwagi przez blisko rok. Podejmowałam różne próby, ale wszystko na nic, aż postanowiłam odmawiać Nowennę w tej intencji. Matka Boża wysłuchała moją prośbę.
Tomasz: wyzwolony z nieczystosci
Mam 23 lata i od dłuższego czasu, a właściwie odkąd pamiętam odczuwałem wewnętrzną pustkę, wypalenie, brak akceptacji i bezsens życia. Jako dziecko miałem problemy z samoakceptacją przez wadę wymowy i lekką nadwagę, niestety najbliżsi też nie dawali mi taryfy ulgowej w tym temacie i może nieświadomie wpychali mnie w czarną rozpacz, co powodowało zamknięcie się w sobie i tłumienie emocji. Tyle wewnętrznie. Do tego doszła pornografia i masturbacja, a właściwie nałóg – najgorsze demony mojego życia.
Ewa: wyproszona prośba o nawrócenie brata
Chciałam sie podzielic jak Przenajświetsza Matka pomogla mojemu bratu w nawroceniu. Niestety brat popadł w nałóg alkoholowy . Alkohol wyniszczał jego mial prace ale nie bylo jednego tygodnia zeby nie napil sie byly awantury same. Zona z dziecmi od niego odeszla nie mogli dojsc do porozumienia.
Krzysiek: problem alkoholizmu
Tym świadectwem chcę przede wszystkim podziękować Matce Bożej, ale także dodać wiary i nadziei wszystkim, którzy borykają się z ogromnymi problemami. Kieruję te słowa zwłaszcza do tych, którzy modlą się za osoby bliskie uzależnione od alkoholu, albo się za nich nie modlą, bo nie widzą sensu. Niech to świadectwo pomoże też tym, którzy sami mają problem z alkoholem.