Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

aneta: mój mały wielki cud

Aneta: Mój mały wielki cud

Pragnę podzielić się moim doświadczeniem z Nowenną Pompejańską. Blisko 3 lata staraliśmy się z mężem o dzidziusia. Po roku starań okazało się, ze mam polipy, które były usuwane, ale wciąż odrastały. Ponadto brak ciąży, stres w pracy, itp sprawiły, że nasze relacje uległy znacznemu pogorszeniu. O nowennie powiedziała mi koleżanka z pracy. Uznałam jednak, że nie dam rady.

Przeczytaj

katarzyna: w matce bożej odnalazłam cudowną opiekunkę

Katarzyna: W Matce Bożej odnalazłam cudowną opiekunkę

Moje świadectwo dotyczy daru macierzyństwa, który wyprosiła mi Matka Boża. 3 lata temu lekarze nie dawali nam z mężem prawie żadnych szans na naturalne poczęcie dziecka. Było to związane z moimi problemami zdrowotnymi. Po tym, jak zaczęłam się badać w kierunku niepłodności, co rusz diagnozowano u mnie jakąś nową chorobę. Z ust lekarza usłyszałam wprost, że moimi problemami można by obdzielić 10 kobiet.

Przeczytaj

monika: tylko wiara i różaniec

Monika: Tylko wiara i różaniec

Moja przygoda z Nowenną Pompejańską rozpoczęła się w trudnym dla mnie czasie. Diagnoza dotycząca choroby dziecka była zwalająca z nóg. Mnóstwo badań, konsultacji lekarskich nawet w odległych miastach. Strach, panika, bezsilność. Modliłam się ciągle lecz nadal poszukiwalam i tak dotarłam do tej wspanialej, niezastąpionej nowenny. Mój syn jest coraz sprawniejszy, a ja powoli odzyskuję równowagę. Dziękuję Ci Najświętsza Pani.

kinga: moja wiara jest silna i nic mnie nie powstrzyma

Kinga: Moja wiara jest silna i nic mnie nie powstrzyma

Witam ! Moja przygoda z nowenna zaczeła sie półtora roku temu. Dowiedziałam się o niej od siostry ta z kolei z internetu. Zaczełam odmawiac w intencji mojego malego synka ,ktory zaczął w wieku 4 lat nauke w angielskiej szkole ,chodzil niechętnie ,ciagle z placzem byl bardzo zestresowany .Pamietam ze dokładnie w sobotę wieczorem zdecydowałam sie odmawiac nowenne Stwierdzilam ze w niedzielę zaczne jako ten dzien jest wyjątkowy. W niedzielę zaczely sie dziac dziwne rzeczy z moim synem nagle o 5 rano dostal silnego bólu brzucha .

Przeczytaj

agnieszka: o szczęście, szczęście niepojęte

Agnieszka: O szczęście, szczęście niepojęte

Nasza sytuacja była naprawdę trudna, wręcz beznadziejna. Ciężka endometrioza IV stopnia, rezerwa jajnikowa bliska zeru. Poddałam się laparoskopii, gdyż torbiele endometrialne miały coraz większe rozmiary. Od zabiegu minęły miesiące, a ciąży nadal brak. Udaliśmy się do kliniki i tam usłyszeliśmy, że nie podejmują się leczenia. Diagnoza brzmiała jak wyrok, wczesna menopauza, endometrioza zrobiła swoje..

Przeczytaj