Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Różaniec i modlitwa

Bernarda: Nie zliczone łaski

Od dawna zbieram się do napisania tego świadectwa o sile Modlitwy Ròżańcowej, nie tylko Nowenny Pompejańskiej. Ròżaniec zaczęłam odmawiać może ze 40 lat temu, pewnej burzowej nocy, często zdarzały się przerwy na zakręty życiowe. Moje biedne życie szło ròżnymi torami, depresja, nieudane małżeństwo, rozwòd z powodu alkoholizmu męża, brak pracy, problemy wychowawcze z synem i ta straszna samotność, tak bardzo bolesna.

Przeczytaj

serce

Paulina: Nowenna pompejańska o pokój serca

W sierpniu skończyłam odmawiać moją 4 Nowennę Pompejańską. Modliłam się w różnych intencjach, moja pierwsza Nowenna była odmówiona w intencji mojego zdrowia psychicznego, gdyż miałam bardzo depresyjne nastawienie do świata i wiele lęku w sobie. Pozostałe nowenny były odmawiane w innych intencjach, ale myślę, że każda jedna odmówiona Nowenna to wieeele otrzymanych łask.

Przeczytaj

Mężczyzna z depresją

Renata: Uzdrowienie z załamania nerwowego

Chciałabym złożyć świadectwo jak wielkie łaski możemy otrzymać dzięki modlitwie Nowenny Pompejańskiej. W tym roku mój 17 syn zaczął dziwnie się zachowywać , stracił chęć do życia , przestał wstawać z łóżka, zero kontaktu logicznego. Pierwsze co zaczęłam się modlić i prosić Boga aby pokierował co zrobić i w tedy klęcząc, zalewając się łzami przypomniałam sobie o Nowennie, że ktoś mi mówił o niej. Od razu zaczęłam odmawiać i następnego dnia przystąpiłam do spowiedzi i przyjęłam w tej intencji Komunie Świętą. A wtedy zaczęły na naszych oczach dziać się cuda.

Przeczytaj

depresja

Oliwia: Nowenna pompejańska o uwolnienie od natrętnych myśli

Mierzyłam się z tym przez kilka lat, to był koszmar. Depresja, zamknięcie w sobie, lęk. Chciałam być przy Bogu, ale odczuwałam ogromne wyrzuty sumienia z wszystkich okropnych myśli przeciwko Niemu. Obiwniałam się, że ze mną jest coś nie tak, że jestem jakaś potworna. Nie potrafiłam zrozumieć, czemu takie rzeczy chodzą mi po głowie. Zwlekałam, ale podjęłam, że sięgnę po ostatnią deskę ratunku. W połowie Nowenny bardzo się pogorszyło, przeżywałam wręcz wewnętrzne katusze.

Przeczytaj

Gosia: Wymodlone nowenną pompejańską szczęście dla siostry

Moja siostra była bardzo smutną i nieszczęśliwą osobą. Poza tym czułą się samotna i zmagała się z depresją. Na dodatek choruje na padaczkę, a częstotliwość ataków bardzo się zwiększyła, przez co każdej nocy byliśmy bardzo zaniepokojeni o stan jej zdrowia. Spaliśmy czujnie, aby w razie następnego ataku móc jej pomóc. Poprzez bardzo częste występowanie ataków moja siostra była coraz słabsza i bardziej smutna, aż w końcu napad był tak silny, że musiała trafić do szpitala. Bardzo się o nią bałam widzą ją w tym stanie. Objawy napadu padaczki potrafią wzbudzić ogromny strach o życie drugiej osoby. Z tego powodu zaczęłam zmawiać Nowennę Pompejańską.

Przeczytaj