Na wstepie chcialabym przeprosic za brak polskich znakow – mieszkam za granica.
Moja kolejna nowenne odmawialam z o.Adamem Szustakiem i zakonczylam ja w lipcu. Intencje pozostawilam wyborze Matki Bozej, wiec nie wiem na ile moja nowenna komus pomogla, ale mam nadzieje, ze choc odrobine kogos przyblizyla do Boga. Odmawialam ja, jak zawsze, podczas jazdy samochodem, spaceru, ale tez w ciszy bedac w domu. Ogolnie, bylo spokojnie, az prawie do jej konca, kiedy to przydarzylo mi sie bardzo nieprzyjemne spotkanie z kims z mojej przeszlosci. Na poczatku bardzo sie tego wystraszylam, ale pozniej stwierdzilam, ze moze wydarzylo sie to, by uzdrowic dawna sytuacje. I tak sie stalo. Dziekuje Tobie, Mamo, ze pokazalas mi kolejna rzecz z mojego zycia, ktora wymagala przebaczenia.