Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

list m: kto to wie, co ma bóg w planie?

LIST M: Kto to wie, co ma Bóg w planie?

Podczas odmawiania Nowenny obiecałam Matce Bożej napisanie świadectwa, więc ten wpis będzie wylaniem moich uczuć i wrażeń ostatniego czasu. Kilka miesięcy temu zerwał ze mną chłopak – moja ogromna miłość. Byłam do niego bardzo przywiązana i nie wyobrażałam sobie rozłąki. Jednak, Pan Bóg miał inny plan. Pierwsze miesiące były bardzo depresyjne, nic nie miało sensu.

Przeczytaj

list kasia: wciąż oczekuję

LIST Kasia: Wciąż oczekuję

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z Internetu już dawno temu, ale wtedy wydawało mi się, ze to dla mnie za trudne, że nie dam rady odmawiać 3 części różańca dziennie. Tak mi się wydawało aż do momentu, kiedy doszłam do ściany i nie widziałam dla siebie innego wyjścia. Jestem z moim chłopakiem od 7 lat, kiedyś nie spieszyło mi się do ślubu, ale teraz nie potrafię o niczym innym myśleć.

Przeczytaj

list kasia: nadzieja

LIST Kasia: Nadzieja

Pragnę podziękować Maryji za to że towarzyszy mi w moim codziennym życiu. Wiem że moje życie nie wygląda tak jak powinno. Wierzę jednak że matenka pomoże mi i w końcu zacznę żyć bez strachu i lekku. Brakuje mi spokoju i pewności siebie.

list agata: nie poddawać się, tylko ufać

LIST Agata: Nie poddawać się, tylko ufać

Jest to moja kolejna już Nowenna Pompejańska, którą odmawiam od maja zeszłego roku z jedną może 2 albo 3 tygodniową przerwą, gdyż kiedy byłam w sanatorium nie miałam możliwości odmawiania kolejnej Nowenny… Kiedy byłam w sanatorium, moje dolegliwości zmniejszyły się, już się cieszyłam, że kiedy wrócę do domu, będzie mi się żyło lepiej… Nic bardziej mylnego; Po powrocie do domu, zaczęłam odmawiać kolejną Nowennę- o to, aby pobyt w sanatorium przyniósł najważniejszy efekt- żeby wszelkie zabiegi, które miałam tam wykonane „spowodowały”, że uda mi się zajść w ciążę.

Przeczytaj

list siostra: walka trwa

LIST Siostra: Walka trwa

Moją pierwszą nowennę rozpoczęłam 13 dni temu. Intencja: o ratunek dla Taty. Depresja po śmierci Mamy, alkoholizm a ostatnio natrętne myśli samobójcze. Wrak człowieka. Wszystkie moje modlitwy w jego intencji wzmagały jego cierpienie, miałam wrażenie że jest gorzej. Zaczęłam nowennę pompejańską za namową spowiednika, z lękiem czy podołam.

Przeczytaj