Chciałabym podzielić się z Wami moim świadectwem i jeśli to tylko możliwe prosić Was o komentarze, porady, ponieważ bardzo się pogubiłam.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Anna – LIST: Staram się nie tracić nadziei
Przedwczoraj skończyłam drugą w swoim życiu nowennę pompejańską.Pierwszą zmówiłam w zeszłym roku w intencji wygrania sprawy spadkowej po mojej mamie-brat był spłacony (nie żyje już) i jego córki nieuczciwie zażądały kolejnej spłaty.Matka Boża sprawiła, że wygrałyśmy z siostrą sprawę już za drugim razem.W dodatku, jak nigdy, siostra pomyliła terminy i nie stawiłyśmy do sądu i nie denerwowałyśmy się niepotrzebnie. Druga strona się odwołała i nie ma jeszcze roztrzygnięcia sprawy.
Natalia – LIST: Nowenna jak plaster miodu
Kochani,
jestem w trakcie czwartej Nowenny. Wszystkie cztery krążą wokół jednego tematu, jednej intencji, chociaż różnie formułowanej i z różnych stron podchodzonej.
Od razu zaznaczę, że prośba, którą proszę by Maryja zaniosła do Jezusa – nie została spełniona. Od lat jestem samotna – bez związku, partnera.
Gabriela – LIST: Naprawa relacji
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej dobrej koleżanki. Długo zastanawiałam się, żeby zacząć odmawiać. Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać po odejściu jak mi się wtedy wydawało ukochanego mężczyzny. Już w trakcie pierwszych dni poczułam spokój i ulgę a to co wydawało się końcem świata przestało mieć znaczenie. Nowenny niestety nie ukończyłam, w 14 dniu odmawiania części dziękczynnej niestety zasnęłam.
Brygida – LIST: Z pomocą Niebios mam w sobie spokój
SZCZĘŚĆ BOŻE WSZYSTKIM! Nowennę Pompejską odmówiłam pierwszy raz rok temu błagając o to „aby zły opuścił moje małżeństwo”, bowiem od kilku lat jest między nami źle i mam wrażenie, iż z dnia na dzień, z minuty na minutę coraz gorzej. Czekam jeszcze na spełnienie mojej prośby z ufnością ale i z niepokojem. Drugą NP rozpoczęłam 13 maja 2017- w 100-lecie objawień Fatimskich z intencją „Matki Bożej” taką jaką ONA wybierze, ufam że doczekała się spełnienia.
Barbara – LIST: Całkowicie poddałam się woli Bożej
Pragnę złożyć moje kolejne świadectwo po odmówieniu 17 Nowenny Pompejańskiej.
Moja wielka miłość do tej cudownej modlitwy rozbudziła się dwa lata temu .NP odmawiałam w różnych intencjach : dwie za dusze w czyśćcu cierpiące, za chorą siostrzenicę, za męża, za syna , jako pokutę za moje grzechy oraz za moją córkę.