Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marta: jak dobry jest pan

Marta: Jak dobry jest Pan

Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w trakcie choroby nowotworowej mojego Taty. Prosiłam Matkę Bożą o łaskę uzdrowienia. W tym czasie doznałam wielu łask, które ułatwiały mi wytrwanie w walce o zdrowie Taty. Odmówiłam 3 NP i rozpoczęłam 4, wszystkie w tej samej intencji. Czas choroby był czasem sprawdzianu mojej wiary. W tym okresie bardzo zbliżyłam się do Boga, który towarzyszył mi każdego dnia.

Przeczytaj

anna: pożegnanie

Anna: Pożegnanie

Ostatnie wakacje były dla mnie bardzo trudne. U mojej mamy zdiagnozowano przerzuty raka do mózgu. Lekarze nie dawali szans na Jej wyzdrowienie. Na początku byłam pełna rozpaczy, żalu, że Pan Bóg chce mi odebrać mamę, zwłaszcza, ze tatę pochowałam rok wcześniej. Szukałam pomocy i natrafiłam na Nowennę Pompejańską.

Przeczytaj

Łaska spokoju

Wiele nieszczęść spotkało mnie w zeszłym roku, zmarło wiele bliskich mi osób, straciłam pracę, popadłam w depresję i rozpadł się mój wieloletni związek. W najbliższym czasie czeka mnie wiele kolejnych zmian, niechcianych. O Nowennie dowiedziałam się „przypadkiem”, kiedy rozstałam się z partnerem. Kłamstwo, chamstwo i zdrada zraniły mnie niezwykle głęboko i z wielkim trudem znoszę to rozstanie.

Przeczytaj

ewa: twoja łaska przyniosła światło nam...

Ewa: Twoja łaska przyniosła światło nam…

Pewnego dnia, nagle, dosłownie z dnia na dzień, mój ukochany, pełen życia, energiczny Tato poważnie zaniemógł. Okazało się, że dosięgnęła go nieuleczalna i śmiertelna choroba. Chociaż staraliśmy się nie tracić nadziei, to medycyna i system opieki zdrowotnej stopniowo odzierały nas ze złudzeń. Cała choroba mojego Taty trwała niecałe 3 miesiące.

W chwili, kiedy pojawił się pierwszy konkretny wynik mówiący, czym może być owa nagła, niespodziewana i niewytłumaczalna dla nas słabość, dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej.

Przeczytaj