Chciałam podzielić się moim doświadczeniem z nowenną pompejską. o modlitwie tej dowiedziałam się przypadkiem. Jej odmawianie nie było dla mnie łatwe. Kosztowało mnie wiele skupienia. Wcześniej modliłam się pobieżnie.
zaufanie
Zaufanie to delikatna sprawa. Łatwo stracić je trudniej odzyskać. Jak w tym pomaga nowenna?
Alicja: wszystko można pokonać z Bogiem i Maryją
Pragnę i ja złożyć swoje świadectwo. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od kuzynki, próbowałam wielokrotnie odmówić ją i ja, lecz bałam się, iż nie podołam temu zadaniu. Aż pewnego dnia, dokładnie, to było 5 października ubiegłego roku zaczęłam odmawiać swoją pierwszą Nowennę.
Kasia: Cierpiałam, nie brałam środków przeciwbólowych tylko zaufałam Matce Bożej
O Nowennie pompejskiej przeczytałam w Gościu Niedzielnym i bardzo się z tego cieszę ,ze Bóg dał mi go do rąk.To była moja pierwsza nowenna ale nie ostatnia.Odmawiając nowennę pompejską złożyłam obietnicę Matuchnie dać świadectwo o sile odmawiania tej skutecznej formy modlitwy.Rok temu zaatakowało mi staw łokciowy, póżniej po koleji atakowało mi stawy ,przy tym je deformując.
Aleksandra: Wczoraj Matka Boża
Odmawiam już 3 Nowenne, już po pierwszej chciałam napisać swoje świadectwo, ale nie byłam gotowa. Chyba dlatego, że sprawy w intencji których odmawiałam potoczyły się dokładnie odwrotnie niż o to prosiłam. Czytałam mnóstwo wpisów i sama też niby wiem, że nie można sobie „zamawiać” życzeń u Boga, lecz tylko prosić o opiekę i najlepsze dla nas rozwiązanie.
Sylwia: Moja historia, moje trudności…
W chwili obecnej jestem w trakcie odmawiania nowenny, do końca pozostało mi jeszcze 14 dni. Moja prośba nie została jeszcze wysłuchana więc nie będę składać świadectwa…a może to właśnie będzie świadectwo. Czuje potrzebę napisania moich przeżyć dla tych wszystkich którzy wylewają łzy, są pogrążeni w smutku i rozpaczy. Dla tych wszystkich którzy myślą żeby przerwać odmawiania.
Marcin: Bóg sam podsunął mi tę modlitwę
Czwarty raz modliłem się Nowenną Pompejańską, tym razem o pracę. Pierwszego dnia po zakończeniu Nowenny dostałem pracę! Nie jest to na razie praca moich marzeń, lecz pozwala mi się utrzymać. Na początku wydawała mi się gorsza, niż teraz, ale ufałem, że to jest praca, którą u dobrego Boga wyprosiła Matka Boża i że Bóg przecież na pewno wie, co robi!