To już dwa razy jak Królowa Nieba wysłuchała moich modlitw i przyszła mi z pomocą, gdy byłam samotna i chora. Za pierwszym razem miałam dotkliwe kłucie ucha, najprawdopodobniej zapalenie. Kłucie było tak przeszywające aż mnie przeraziło, ponieważ słuch jest dla mnie szczególnie ważny ze względu na moje zamiłowanie do muzyki (ciężkiej). Zdesperowana, ze łzami, twarzą skierowaną do ziemi modliłam się o to, aby ból ustał.
uzdrowienie
Cudowne uzdrowienia dzieją się dzięki Nowennie Pompejańskiej. O ile to jest zgodne z wolą Bożą. Zaufaj i módl się o zgodę z wolą Bożą w swojej intencji!
Aneta: Nowenna pompejańska w chorobie
Kiedy tylko usłyszałam złą diagnozę od razu zaczęłam nowennę tak aby ewentualna rozpacz albo strach nie odebrały mi sił do modlitwy. NMP wyprosiła mi te sily w modlitwie do niej bo przez wszystkie diagnozy mówiące o nowotworze zaawansowanym i wizyty w szpitalu nie przestałam się modlic. W dzień operacji wstałam bardzo rano żeby się pomodlić, aby nie przerwać nowenny bo potem w tym dniu po wybudzeniu z narkozy nie mogłam się modlic.
Urszula: Nowenna pompejańska o uleczenie z nerwicy
Szczęść Boże wszystkim. Chciałam i ja złożyć moje świadectwo. Nowennę odmawiam od trzech lat ale tą którą właśnie zakończyłam była pierwszą odmówioną w mojej intencji. Odmówiłam ich już kilkanaście głównie w intencjach rodziny. Od dłuższego czasu zmagam się z nerwicą lękowo depresyjną która wyniszczyła mnie już tak że stałam się wrakiem człowieka. I wtedy postanowiłam że tylko Bóg może mi pomoc i ponownie sięgnęłam po różaniec.
Agnieszka: Wiele łask
Kochana Mateczko, juz od dawna powinnam napisac świadectwo, według obietnicy. O wiele prosilam i wiele otrzymałam. Prosilam o uzdrowienie rocznego dziecka w rodzinie, Adasia, jak się później okazało, z nieuleczalnej choroby genetycznej. Bylo to bardzo ciężkie, ale Maryja zabrała go 13 maja, dzień fatimski, do siebie. To nie przypadek… Już nie cierpi…
Marta: Nowenna o zdrowie córki
Szczęść Boże. Kilka miesięcy temu odmówiłam nowennę w intencji uzdrowienia mojej córki z problemów skórnych na twarzy. Przez prawie dwa lata leczyliśmy się dermatologicznie, żadne leki ani maści nie przynosiły poprawy, a wręcz nasilały wysypkę. Sytuację pogorszyła pandemia, bo noszenie maseczki zaogniało krosty. Całe szczęście, że lekcje odbywały się zdalnie, bo córka wstydziła się pokazywać twarz, a każdy kto ją zobaczył bez maski dopytywał się, co jej dolega, czy to efekt zakrywania twarzy.
Joanna: Pomoc w wyjściu ze stanów lękowych
W kwietniu tego roku przeszłam covid w czasie którego doświadczyłam wiele stresu i niepokoju. Miesiąc po zakończonej kwarantannie zaczęłam odczuwać silne symptomy stresu po urazowego, które wiązały się z atakami paniki, nagłymi skokami ciśnienia, szaleńczym tętnem, mrowieniem i bólem ciała, ciągłym szumem w uszach.