Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

radość

Agnieszka: Maryja wie, w czym tkwi twój problem

Była to moja pierwsza nowenna, niestety nie udało mi się dotrwać do końca, nie dlatego, że już mi się nie chciało. Z innego powodu. W czasie odmawiania doświadczyłam wiele łask od Maryi. Pomogła mi na nowo otworzyć się na ludzi. Bardzo często miewałam lęki związane z kontaktami z drugą osobą, źle o sobie myślałam, czułam się gorsza od innych. Bałam się ludzi. Dzięki Maryi powoli zaczęło się to zmieniać.

Przeczytaj

Alkoholizm, nałóg

Matka: Nowenna pompejańska za syna

Mój syn szukał pomocy psychologa w rozwiązaniu swoich problemów, które próbował tłumić pijąc duże ilości niskoprocentowych alkoholi. Usłyszał, że jego problemem jest alkohol. Mimo, że nie uważał, że to jest jego główny problem, postanowił przestać pić. Odstawił piwo z dnia na dzień. Nie uważał, że będzie to proste. Ja również. Bardzo chciałam mu pomóc.

Przeczytaj

Depresja i smutek

M: Nowe życie

Za różaniec chwyciłem w najgorszym momencie mojego życia. Na skutek swoich grzechów, zwłaszcza nieczystości i pychy czułem rozpacz , smutek, brak nadziei, zagubienie, oraz brak siły do życia. Miałem też problemy ze skończeniem studiów. Teraz wiem, że Bóg, chociaż nie chciał mojego zagubienia, dopuścił te wszystkie konsekwencje moich grzechów, abym w końcu zwrócił się do niego o pomoc i skończył prowadzić takie bezsensowne życie, które do niczego nie prowadziło.

Przeczytaj