Chciałabym się podzielić świadectwem uwolnienia mnie przez Pana Jezusa. Otóż byłam na Mszy Świętej o uwolnienie w moim mieście. Poszłam tam w sumie prosić o uzdrowienie mojego małżeństwa i raczej uwolnienie mojego męża. Jednak okazało się, że to ja potrzebowałam uwolnienia. Podczas Mszy Świętej Duch Święty dawał mi myśli, dar poznania, że ja też ponoszę winę za zło, które jest między mną a mężem. Na początku Mszy miałam dziwne widzenie. Byłam w tym kościele pierwszy raz.
uwolnienie
Czy i jak nowenna pompejańska pomaga w uwolnieniu? Maryja uwalnia od nałogów i złych duchów.
Świadectwa Nowenny Pompejańskiej od mężczyzn
/
Posłuchaj wybranych świadectw Nowenny Pompejańskiej w naszej audycji z krótkim omówieniem. Tym razem listy od Michała i Ryszarda, w których dzielą się z nami tym jak odmieniło się ich życie podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej.
Damian: Uzdrowienie z alergii i nie tylko
Pragnę przede wszystkim z całego serca podziękować naszej Matce Niebieskiej za wyproszone łaski. Nowennę poznałem poprzez świadectwo w internecie. Na początku byłem sceptyczny, bałem się, że nie dam rady odmówić całej modlitwy, jednak cały czas miałem w głowie, że warto by spróbować.
Kinga: Znalezienie męża, założenie rodziny
Bardzo szybko wiedziałam że moim powołaniem jest rodzina. Pragnęłam tego głęboko w sercu i czułam duża tęsknotę, zwłaszcza, że na założenie rodziny czekałam jakieś 10 lat.
Anna: Walka z uzależnieniem
Czasami w życiu staje się to, o czym nie mogliśmy nawet pomyśleć. Jestem osobą silną i ciągle stawiałam czoło przeszkodom. Zawsze byłam z modlitwą. Stało się tak, że poddałam się. Konsekwencje – na początku leki uspokajające, później alkohol, depresja, myśli o samobójstwie. Zrezygnowałam z pracy, prawie całkowicie odizolowałam się od ludzi. Wychodziłam z domu tylko do sklepu po alkohol.
Córka: Maryja Sprzedała mi Meble:)
Przejde do konkretów, bo nie mam czasu sie rozpisywać. Z góry przepraszam za pisownie. W Listopadzie jakoś Wystawiłam na Olx i Innych Portalach Sprzedajemy..Lento.Gratka.itd. stary drewniany naróżnik kuchenny, który od lat w piwnicy stał. Promowałam go na Główną stronę, ciągle odświeżałam Ogłoszenia a mama moja na Fejsie reklamowała i NIC! Nie pracuję obecnie i każdy grosz jest dla mnie cenny.