Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

śpiąca kobieta

Magda: Usłyszałam przeraźliwy krzyk w mojej głowie

Długo dojrzewała we mnie myśl napisania świadectwa ale po ostatnim wydarzeniu poczułam ogromną potrzebę podzielenia się moim świadectwem. Jestem w trakcie odmawiania drugiej Nowenny pompejańskiej. Myślę, że wielu Nas początkujących jest w podobnej sytuacji jeżeli chodzi o tzw. „klepanie Zdrowasiek”. W trakcie pierwszej i drugiej Nowenny praktycznie w większości moja modlitwa polegała na monotonnym odmawianiu Zdrowaś Maryjo, przerywanym napływem „tysięcy” myśli, które akurat w tym czasie wydawałoby się były istotne. Jestem bardzo uparta i myślę, że jedynie to trzymało mnie przy odmawianiu kolejnego dnia Nowenny. Po ukończeniu pierwszej Nowenny postanowiłam, że na razie „odpocznę”.

Przeczytaj

klęcząca kobieta

List Magdaleny: Jestem niesamowicie wdzięczna

Dziś jest 44 dzień mojej pierwszej nowenny. Natknęłam się na nią przypadkowo w internecie. Jestem osobą po trzech długich związkach. Mam dwójkę dzieci z różnych związków. Nie miałam szczęścia w miłości a zawsze tej pragnęłam najbardziej. Kiedy rozeszłam się z byłym partnerem, próbowałam szukać kogoś, kim mogłabym wypełnić pustkę w sercu, ale znajdowałam wyłącznie nieodpowiednie osoby.

Przeczytaj

zamyślona kobieta

Justyna: Nie chciałam nowenny pompejańskiej

Nowennę pompejańską odmawiałam dwa lata temu w szczególnej i niezwykle ważnej intencji.
Chciałam to świadectwo napisać wcześniej, ale zwlekałam z powodu ogromnej trudności z opowiedzeniem o sytuacji, z której wynikła moja intencja. To wciąż dla mnie bardzo trudne, więc skupię się na tym co najważniejsze, czyli na okolicznościach podjęcia decyzji o rozpoczęciu nowenny i jej skutkach.

Przeczytaj

serduszko

Angelika: Znalezienie miłości na całe życie

Wszystko zaczęło się od tego, że moja koleżanka w wieku 19 lat założyła konto na znanej aplikacji randkowej. Moja pierwsza myśl Super! ale to chyba nie jest za bezpieczna opcja, aby znaleźć sobie drugą połówkę- pomyślałam. Nie minęło kilka dni a ona już z kimś się umówiła na spotkanie i podekscytowana przekazała mnie tą informacje jako pierwszej.

Przeczytaj

samotny mężczyzna patrzący się na morze

List od Kamila: Większe trudności po odmówieniu nowenny pompejańskiej

Moje małżeństwo, choć zaczęło się w dniu uroczystości Przemienienia Pańskiego, to już dwa miesiące po ceremonii moja relacja z żoną zaczęła się pogarszać. Pod koniec września nieoczekiwanie żona stwierdziła, że jest ze mną nieszczęśliwa, choć przez te dwa miesiące było dobrze. Stwierdziła, że ją zaniedbuje, nie spełniam jej potrzeb, nie słucham. Zacząłem Przeklinać Boga, że jestem beznadziejny, że rozczarowałem żonę już w tak wczesnym etapie naszego małżeństwa.

Przeczytaj