moją pierwszą Nowennę Pompejańska odmawiałam we wrześniu tamtego roku o dobrze zdana maturę i dostanie się na wymarzone studia. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić ze bardzo się przykładałam do nauki i dużo czasu siedziałam w książkach . Kiedy przyszedł czas matur był to dla mnie ogromnie ciężki okres w życiu, bardzo przezywałam wszystkie egzaminy i czułam ze cos jest nie tak , ze większość egzaminów nie idzie tak jak bym chciała już zaczęły się lekkie wyrzuty do Matki Boskiej , ze tyle się modliłam do niej , prosiłam, błagałam a czuje w sercu ze wyniki z matur będą złe.
studia
Nowenna pompejańska z intencją o dostanie się na studnia lub o poprawę wyników w nauce. Oto najnowsze świadectwa.
Ania: Uwierzyłam i stał się cud.
Nowennę poleciła mi osoba bliska przed maturą. Początkowo odkładałam modlitwę, modliłam się, ale obawiałam się tego, jak dużo czasu spędzę odmawiając różaniec. Im bliżej matury, im bardziej się bałam, tym bardziej się starałam, aby moja modlitwa była szczera, żeby naprawdę wyglądała jak modlitwa z Matką Boską.
Ania: Wiem, że to stało się dzięki Maryi.
Nowennę poleciła mi osoba bliska przed maturą. Początkowo odkładałam modlitwę, modliłam się, ale obawiałam się tego, jak dużo czasu spędzę odmawiając różaniec. Im bliżej matury, im bardziej się bałam, tym bardziej się starałam, aby moja modlitwa była szczera, żeby naprawdę wyglądała jak modlitwa z Matką Boską.
Wiktoria: Otrzymane łaski
Kochani w swoim życiu odmówiłam już 6 Nowennę Pompejańską. Chciałabym się podzielić z Wami łaskami jakimi dzięki niej otrzymałam. Otóż najbardziej dostrzegalną przeze mnie łaską jest obrona prac dyplomowej, z rewelacyjnym efektem jakim jest ocena bardzo dobra! Ktoś mógłby napisać że w zasadzie to nic nadzwyczajnego ale mi naprawdę szło z nią jak po grudzie.
Kasia: Dzięki Maryi udało mi się zdać sesję egzaminacyjną
Witam. Od jakiegoś czasu odwiedzam tą strone czytając wasze piękne świadectwa które dodają mi nadziei i są światełkiem rozświetlającym mój wewnętrzny mrok. Dziś jednak chciałabym dać coś od siebie i podzielić się swoim. Przygode z nowenną rozpoczęłam około rok temu. Za pierwszym razem, nie udało mi się jednak wytrwać.
Aneta: O wiele więcej niż uzdrowienie
Szczęść Boże ! Nowennę odmawiałam w okresie 15 sierpnia – 7 października i była to moja pierwsza nowenna. Gdy byłam w okresie gimnazjum/liceum byłam osobą wierzącą, chodziłam do grupy młodzieżowej przy kościele i moja wiara bardzo się pogłębiała. Nawet gdy ciężko zachorowałam nadal trwałam przy Bogu. Niestety w momencie pójścia na studia pod wpływem różnych sytuacji bardzo oddaliłam się od Boga, wręcz się go wyrzekłam i byłam bardzo przeciwko kościołowi, stało się to bardzo szybko.