Wszystko zaczęło się 5 lat temu, niebawem minie 6, całkiem niechący, całkiem niespodziewanie, uderzyło z impetem. Tak, zakochałam się. W J., osobie, o której w życiu bym nie pomyślała, której dobrze nie znałam – tylko z widzenia. Nie przepadałam za nim. Aż tu nagle bum! ale co z tego, przecież nawet się nie znamy. Uczucie platoniczne, niby jak zawsze, ale jakoś tak inaczej. Nigdy w życiu nie czułam czegoś takiego. Zostałam z tym sama. Szczęściem w nieszczęściu było to, że był synem znajomych, z którymi nigdy nie utrzmywało się bliższych kontaktów, tacy zwyczajni znajomi. O dziwo kontakty zaczęły się zacieśniać. Dziwny zbieg okoliczności wydawał się być wtedy błogosławieństwem. My sami zaczęliśmy się lepiej poznawać i mieć w ogóle z sobą jakikolwiek kontakt.
siła
Maryja pomaga we wszystkim.
Narodzenie synka
Świadectwo to, powinna napisać moja Mama, jednak to Jej odmawianie Nowenny Pompejanskiej w mojej intencji i macierzyństwa przyniosło świadectwo w dniu 5.12.2016 r. W tym dniu przyszedł na świat Franciszek. Zdrowy, wspaniały chłopczyk.
Aneta: Proste świadectwo
O nowennie dowiedziałam sie z internetu gdzie na jednym z portali moja znajoma napisala,że odmawia nowenne w inntencji chorego taty.Ten wpis bardzo mnie zainteresował i postanowiłam dokładniej poczytac o nowennie pompejańskiej.
Gosia: List – Moj chłopak jest w trakcie leczenia chemioterapią
Witam. W tym roku odmawialam moja 6 nowenne o uzdrowinie z raka i by mial sile mojego chlopaka, zakonczylam nowenne kilka dni temu. Moj chlopak jest w trakcie leczenia chemioterapia mial 3 wlew ale wczesniej mial operacje i tez odmawilam wtedy nowenne i nie znaleziono przezutow ale zalecono chemie .
Maria: Moc modlitwy
Umiłowany Panie Jezu i ukochana Matko Boża, dziękuję Wam za wysłuchanie moich próśb. Chcę podzielić się moją radością i przedstawić swoje świadectwo. Modlitwa i głęboka wiara w jej moc czynią cuda. Różaniec jest moją ukochaną codzienną modlitwą, dzięki której Maryja wyprosiła mi u Swojego Syna wiele łask, o które prosiłam dla siebie i bliźnich.
Iza: Odzyskałam siłę
Moją nowennę skończyłam 23 kwietnia. Na początku trudno mi było odmawiać 15 tajemnic jednego dnia, ale z czasem, mimo obowiązków, modlitwa na różańcu stała się dla mnie czymś ważnym. Od października jestem studentką i trudno mi było przestawić się na inny sposób nauki.