Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: przemieniło się moje serce

Agnieszka: przemieniło się moje serce

Kończę moją drugą nowennę pompejańską. Pierwszą odmawiałam w intencji poprawy naszej sytuacji finansowej. Zaczynając odmawianie nowenny postanowiłam, że będę odmawiać tylko raz w jednej intencji i zostawiać sprawę Bogu. Jeśli przedstawiana prośba nie jest Mu miła, to jej nie spełni. Jeśli zaś jest, to niech działa ze swoją mocą w swoim czasie. A ja będę przechodzić do następnych intencji, gdyż wiem, że mam tak dużo do poproszenia!

Przeczytaj

ewa: rzeczywistość jest teraz zupełnie inna!

Ewa: Rzeczywistość jest teraz zupełnie inna!

Witam was wszystkich kochani. Bardzo długo zwlekałam z napisaniem świadectwa (pierwszą Nowennę Pompejańską odmówiłam pół roku temu), ale tak naprawdę dopiero teraz dostrzegam wysłuchanie moich modlitw. Oczywiście w trakcie odmawiania były inne łaski, jak spokój wewnętrzny, że wszystko się ułoży (chociaż podczas modlitwy płakałam codziennie), częste przyjmowanie Komunii św., brak znużenia na Mszy św. co towarzyszyło mi odkąd pamiętam, zrozumienie że do tej pory byłam ‘niewierząca-praktykująca’, brak lęku przed ciemnością (bałam się od dzieciństwa) – dużo dawał codzienny poranny egzorcyzm do św. Michała Archanioła.

Przeczytaj

aleksandra: zaczęłam bardzo głęboko wierzyć, ufać i polegać na bogu

Aleksandra: zaczęłam bardzo głęboko wierzyć, ufać i polegać na Bogu

Nowenna Pompejańska całkowicie odmieniła moje podejście do wiary. Odmieniła też mnie, moje życie; wszystko stało się jasne i przejrzyste. Odmawiam (kończę) moją czwartą Nowennę Pompejańską i dopiero teraz rozumiem, dlaczego to robię. Nie wiem jak to się stało, ale zaczęłam bardzo głęboko wierzyć, ufać i polegać na Bogu.

Przeczytaj

wanda: alkoholizm męża

Wanda: alkoholizm męża

Mąż nadużywał alkoholu,codzienne picie piwa,a gdy była jakaś większa wódka , to zasysał się na dwa tygodnie ,aż do zatrucia. Próbowałam wszystkiego, czasem nie poznawałam samej siebie,robiłam wszystko ,aby go skłonić do leczenia.Wszystkie metody były bezskuteczne,jedynie gdy ograniczyłam okazje, to ciągi były rzadsze,ale były i piwo każdego dnia ,a nawet kilka.Jedynie po zatruciu, po ciągu parę dni odpuszczał.

Przeczytaj

karolinka2207: wierzę, że dzięki maryi się uda

karolinka2207: wierzę, że dzięki Maryi się uda

Witam, ja również chciałabym się podzielić z wami tym co otrzymałam od Maryi.

Nowennę zaczęłam odmawiać, podobnie jak niektórzy z was, kiedy już wszystko inne zawodziło, kiedy byłam bezsilna wobec tego co mnie spotyka. Natrafiłam na nią „przypadkiem” w grudniu i traktowałam ją jako moją ostatnią deskę ratunku.Przez 54 dni modlitwy czułam się psychicznie dużo lepiej, miałam nadzieję na to, że Bóg zmieni moje życie.

Przeczytaj