Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marta: matka boża pomogła mi się zmienić

Marta: Matka Boża pomogła mi się zmienić

Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się w lutym. Odmawiam już czwartą. Chciałabym opowiedzieć o tym co działo się w moim życiu podczas odmawiania trzeciej nowenny, bo intencja była wówczas dla mnie bardzo ważna. Poprzednie prośby wybiegały w przyszłość. W lutym poznałam chłopaka. Od początku między nami zaiskrzyło. Jednak ja zaczęłam próbować go zmieniać, pouczać. Ingerowałam za bardzo w jego życie.

Przeczytaj

marta: to miała być modlitwa tylko o pomoc w nauce...

Marta: to miała być modlitwa tylko o pomoc w nauce…

Chciałabym złożyć swoje świadectwo dotyczące modlitwy pompejańskiej. Dowiedziałam się o niej dzięki publikowanych świadectw osób, które borykały się z różnymi problemami. Bardzo zdumiona byłam tym, że ta jedna modlitwa może tyle zdziałać. Również wmawiałam sobie, że nie mam czasu, aby zacząć się tą nowenną modlić.

Przeczytaj

magdalena: każdego dnia pragnę poznawać jezusa

Magdalena: Każdego dnia pragnę poznawać Jezusa

Szczęść Boże!

Zgodnie z obietnicą pragnę złożyć świadectwo łask otrzymanych za pośrednictwem Matki Bożej. O nowennie dowiedziałam się z internetu i tak jak każdemu odmawianie 3 różańców dziennie wydawało mi się trudne… A jednak możliwe, jeśli tylko tak postanowimy. Odmówiłam 3 nowenny w różnych intencjach, o nawrócenie i spowiedź mojego taty, o potrzebne łaski dla dorastającej chrześnicy i o to samo dla syna.

Przeczytaj

kasia: warto zaufać matce bożej!

Kasia: Warto zaufać Matce Bożej!

Na początku tego roku zdiagnozowano u mojej Mamy nowotwór złośliwy piersi. Ogarnął nas strach, rozpacz, zagubienie, złość, żal. Z coraz większą śmiałością szukałam ukojenia w modlitwach, dzięki którym nie zwariowałam. Poczułam odwagę do spowiedzi, której bałam się od kilku lat, a Komunia przyjęta w Dzień Zmartwychwstania Chrystusa była radością.

Przeczytaj