Od czterech lat starałam się o mieszkanie socjalne dla mojej rodziny (nie mieszkam w Polsce). Po dopełnieniu wszelkich czynności administracyjnych, powierzyłam ten problem Matce Bożej z wiarą, że teraz tylko Ona może dopomóc.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Joanna: Nowenna z portalu plotkarskiego
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się z popularnego portalu plotkarskiego. Ktoś uparcie zostawiał tam wpisy dotyczące nowenny. Chcę powiedzieć tej osobie: dziękuję i nie poddawaj się.
Nigdy nie byłam osobą religijną, chodziłam do kościoła od przypadku do przypadku. Prowadziłam życie bardzo dalekie od właściwej drogi. Dziś wiem, że straciłam mnóstwo czasu, który mogłam poświęcić na bycie bliżej Pana.
Maria: powrót starej taryfy
Szczęść Boże ! Moje świadectwo dotyczy prądu. Rok temu przyszli do nas Panowie sprawdzający stan licznika. Dodatkowo namawiali moją mamę do zmiany taryfy, bo mamy gospodarstwo i mòwili że ta nowa taryfa będzie dla nas korzystniejsza. Podali treść wniosku i moja mama przekonana że to są ludzie ze Spòłki ten oto wniosek złożyła. Po jakimś czasie gdy przyszedł rachunek za prąd na nowej taryfie,okazało się że musimy zapłacić 600 zł więcej.
Dorota: modlitwa o macierzyństwo
Szczęść Boże! Zgodnie z obietnicą złożoną Maryi pragnę podzielić się swoim świadectwem i opowiedzieć o łaskach jakich doświadczyłam odmawiając Nowennę Pompejańską. Moje świadectwo może się wydać nietypowe, ponieważ intencja w której odmówiłam dwie pierwsze nowenny jeszcze się nie spełniła, ale nie tracę wiary ,że zostanę wysłuchana.O nowennie dowiedziałam się od mojej mamy.
Magorzata: Praca po 9 latach
Szczęść Boże,
Dzisiaj jest mój 17y dzień nowenny. Odmawiam ją w intencji mojej rodziny. Od ponad 20u lat nękały nas kłopoty, które świetnie nadają się na scenariusz jakiegoś tasiemca o ludzkich nieszczęściach. Mój mąż dzisiaj po 9 latach otrzymał telefon z informacją, że od 6go lipca zaczyna pracę.
Bogusia: Dziękuję Ci Maryjo, że każdego dnia jesteś ze mną
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od siostry około pół roku temu. Wtedy wydawała mi się ona nie potrzebna, nie miałam żadnych intencji w jakich mogłabym się modlić przynajmniej tak mi się wydawało. Jeszcze z kilka razy o tej Nowennie słyszałam ale nie podjęłam modlitwy aż do momentu, w którym zaczęło się nie układać w moim życiu a ściśle mówiąc w moim związku. Z dnia na dzień zaczęliśmy się od siebie odsuwać, rzadziej pisać aż w końcu kontakt był niewielki.