Moja pierwsza nowenna rozpoczęła się na początku września. Od czerwca byłem w trudnej sytuacji zmieniałem pracę, kiedy się rozchorowałem. Mój nowy, niedoszły pracodawca zmienił plany i nie podpisałem umowy. Zostałem bez pracy, z chorobą i jeszcze rozstałem się z narzeczoną. Załamałem się, z moim sercu zrodziło się pragnienie pojechania do Lichenia. W najbliższą niedzielę odwiedziłem Matkę Boską Licheńską.Bardzo prosiłem o pomoc Matkę Bożą i jej syna. Wtedy jeszcze nie słyszałem o nowennie. Tego dnia po powrocie do domu, miałem wielkie pragnienie modlitwy. Otworzyłem komputer i po kilku minutach szukania modlitwy idealnej, znalazłem informację o nowennie. Następnego dnia modliłem się już nowenną w intencji dobrej pracy. Mimo, że w mojej branży jestem znany i ceniony, nie miałem ani jednego telefonu w sprawie pracy chociaż wysyłałem po kilkanaście CV każdego dnia. Kiedy zacząłem część dziękczynną dostałem telefon od firmy do której nie wysyłałem nigdy CV. Firma sama mnie znalazła, zaprosiła na rozmowę.
Marzena: Modlitwa o pracę
Podczas odmawiania nowenny wygrałam z paskudnym nałogiem obgryzania paznokci z ,którym borykałam się wiele lat i jest to dla mnie największa łaska jaką mogłam otrzymać.