Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

magda: wystarczy tylko z ufnością zanosić do niej błagania

Magda: Wystarczy tylko z ufnością zanosić do niej błagania

Nowennę zaczęłam odmawiać 8 grudnia 2013 r. w intencji poczęcia i urodzenia zdrowego synka. Po raz pierwszy o Nowennie dowiedziałam się w trudnym dla mojej rodziny momencie – byłam wtedy w 8 tygodniu ciąży i od 3 dni leżałam, krwawiąc i połykając tabletki na podtrzymanie ciąży. Niestety w nocy zaczęły się bóle, płakałam i odmawiałam różaniec, prosząc, aby Matka Boska pomogła mi przetrwać te trudne chwile.

Przeczytaj

ewa: wymodliłam męża

Ewa: Wymodliłam męża

Moje świadectwo dotyczy wymodlenia męża. Bardzo długo byłam sama. Chodziłam sobie po tym świecie z pragnieniem założenia rodziny – szczęśliwej rodziny, ale nikt ciekawy nie pojawiał się na horyzoncie. Modląc się nowenną pompejańską prosiłam o pełnienie Woli Bożej w moim życiu. Jeśli nie mam mieć męża to prosiłam o akceptację mojego stanu. Zanim zaczęłam się modlić poznałam pewnego chłopaka, ale nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia.

Przeczytaj

katarzyna: wyproszona prośba o uzdrowienie

Katarzyna: Wyproszona prośba o uzdrowienie

Chcialam złożyc swiadectwo o moim cudownym uzdrowieniu z choroby z którą walczyłam prawie 3 lata Zaczęłam chorować w grudniu 2011 roku ,zaczął boleć mnie pecherz moczowy i dolegliwosci z tym zwiazane nie pozwalały mi normalnie funkcjonowac ,przeszłam szereg badan i lekarzy ,którzy nie umieli powiedziec co mi dokladnie jest i jak mnie leczyć ,tabletki nic nie pomagały ,mój pecherz i cewka moczowa były cały czas chore ,cały czas czułam parcie na mocz i ból w podbrzuszu ,wydawało mi się ze nie ma wyjscia z tej chorej sytuacji ,modliłam sie i załamywałam się .

Przeczytaj