Odmawialam nowenne od 11 marca i skonczyłam dziś 3 maja w świeto Matki Królowej Polski. Zacznę od tego , że modliłam się w intencji swojej i męża o nasze nawrócenie, oczyszczenie. Jest to proces, dlatego wiem , że bedzie to trwać. Ale już się zaczął u mnie bardzo intensywnie, a u męża tak jak Bóg chce. Miałam wiele pokus – myśli bluźniercze, zmęczenie, rozdrażnienie, lęki, niepewności, brak wiary, problemy zdrowotne, poczucie bezsensu itd.
Nowenna pompejańska – modlitwa na nasze czasy
Nowenna pompejańska to jedna z najbardziej znanych współcześnie modlitw. Niektórzy nazywają ją "pompejanka" lub "nowenna nie do odparcia", z uwagi na słowa Maryi, która złożyła specjalne obietnice związane z odmawianiem tych modlitw. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i opiera się na różańcu. Napisał ją bł. Bartolo Longo, a zaaprobował Leon XIII. Jej skuteczność potwierdza ok. 20 tysięcy świadectw, jakie możesz znaleźć na naszej stronie. Jeśli masz sprawę, o którą chcesz się modlić, powierz ją Matce Bożej Pompejańskiej.
Da się słyszeć głosy, że nowenna pompejańska jest trudną modlitwą. Wcale nie! Jest modlitwą wymagającą lecz bardzo prostą. Trwa 54 dni, a każdego dnia modlimy się całym różańcem: Instrukcja nowenny pompejańskiej.
Kiedy w 1879 r. bł. Bartolo Longo śmiertelnie zachorował, napisał nowennę błagalną po której wyzdrowiał. Pięć lat później Matka Boża Pompejańska poleciła nam ją odmawiać. Przeczytaj o obietnicy Maryi.
13 XI 1875 r. pewien stary i zniszczony obraz został przywieziony do Pompejów na wozie z obornikiem. To właśnie ten wizerunek Maryi znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Historia obrazu pompejańskiego.
Bł. Bartolo Longo to założyciel świątyni ku czci Królowej Różańca w Pompejach i jeden z najważniejszych świętych różańcowych. Nasz patron od 2003 roku! Strona o bł. Bartolo Longo.
Świadectwa nowenny pompejańskiej
Na naszej stronie publikujemy świadectwa o otrzymanych łaskach. Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim, zrób to niezwłocznie! Pamiętaj, co obiecujemy Maryi w modlitwie dziękczynnej: "Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś!". Pisząc swoje świadectwo, najlepiej realizujemy daną obietnicę.
Oto najnowsze świadectwa nowenny pompejańskiej, które zostały nadesłane do naszej redakcji. Dziękujemy ich Autorom za trud włożony w ich napisanie.
Gabriela: powrót osoby ukochanej
Obiecałam sobie, że jeśli się uda, to napiszę o tym tutaj. Odmawiam 9 dzień nowennę pompejańską o powrót ukochanej osoby, miłości mojego życia. Powiedzieliśmy sobie zbyt wiele, zbyt wiele uczyniliśmy, myślałam, że to koniec. Te dwa ostatnie miesiące były dla …
Natalia: Czas nowenny to czas wielu łask
Kiedy usłyszałam o „Nowennie Pompejańskiej”, pomyślałam: „Piękna modlitwa, ale nie dam rady jej odmawiać, mam przecież pracę, studia i wiele innych obowiązków”. Jednak myśl o tej modlitwie chodziła za mną do momentu, aż się na nią zdecydowałam Nowenna Pompejańska trwa 54 …
Małgorzata: Ilość łask, które spłynęły na naszą rodzinę jest ogromna
Zmówiłam cztery Nowenny Pompejańskie. Z perspektywy czasu widzę jakie ogromne łaski otrzymała moja rodzina. Wymodliłam pracę dla mojego męża. Modliłam się o prowadzenie mojego dziecka w szkole. Rok szkolny się kończy, a ja widzę wspaniałe efekty działania Ukochanej Naszej Mateńki. Modliłam się w intencji wyleczenia mojego dziecka i mnie z uporczywego trądziku(lekarz nie potrafił sobie poradzić z wyleczeniem.
Anna: od kilku lat byłam oddalona od Boga i Kościoła
Zanim zaczęłam nowennę od kilku lat byłam oddalona od Boga i Kościoła. Miesiąc przed wydarzeniem, które mało co nie zrujnowało naszego życia , coś „mówiło mi”, żeby zacząć odmawiać tę nowennę pomimo braku problemów.
I oto stało się, przyszło mężowi wezwanie z Urzędu Skarbowego. Początki firmy nie były jak należy, więc myśleliśmy już o najgorszym. Wtedy poszłam do spowiedzi i chwyciłam za różaniec. Tak się przejmowałam, że miałam bóle serca.
Łukasz: Zawsze byłem sceptyczny
Zawsze byłem sceptyczny w stosunku do modlitw „klepanych” przez X dni/razy, w danej intencji. O nowennie pompejańskiej usłyszałem od kilku znajomych. Kiedy sam znalazłem się w potrzebie informacje o nowennie pojawiały się coraz częściej. Sytuacja w pracy była coraz cięższa zwolnienia/ degradacje stanowisk etc. Musiałem szukać nowej pracy a sytuacja na rynku była bardzo ciężka. Czułem, że bez wyraźnego wsparcia Najwyższego nie ma szans na poprawę sytuacji.
Do nowenny zbierałem się ponad 2 tygodnia. Bałem się. Zmówienie całego różańca było dla mnie dużym „wysiłkiem”, a co dopiero 3 razy dziennie, przez 54 dni…