Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ola: świadectwo o uzyskanej łasce

Ola: świadectwo o uzyskanej łasce

O nowennie dowiedziałam się od brata. Zaczęłam ją odmawiać w czerwcu zeszłego roku ponieważ bardzo źle działo się w firmie mojego taty. Groziło jej bankructwo. Intencja była taka żebyśmy zostali wyratowani od upadku firmy. To było bardzo ważne dla mojej rodziny bo to firma rodzinna prowadzona przez wiele lat. Sytuacja była naprawdę trudna i w trakcie odmawiania nawet się pogorszyła.

Przeczytaj

ela: moje wrażenia po odmowieniu kolejnej nowenny

Ela: Moje wrażenia po odmowieniu kolejnej nowenny

W pierwszy dzien swiat wielkanocnych skonczylam moja – chyba siodma nowenne. Otrzymalam laski, o ktore nie prosilam. Moj syn, ktory bardzo przezywal klasowki i sprawdziany w szkole uspokoil sie i nabral dystansu. Oczywiscie intencja, o ktora modlilam sie tez w pewnym stopniu spelnila sie. Stalam sie spokojniejsza i nauczylam tlumaczyc sobie wiele spraw. Poczynilam postepy w radzeniu sobie ze swoimi lękami.

Przeczytaj

maria: modlitwa o zdrowie córki

Maria: modlitwa o zdrowie córki

Witajcie!

Zgodnie z obietnicą Matce Najświętszej składam świadectwo łaski otrzymanej za Jej pośrednictwem. W lutym tego roku dowiedzieliśmy się o problemach z tarczycą naszej córki. Zaskoczenie, trochę strachu przed nieznanym. Wtedy po raz pierwszy pomyślałam o nowennie pompejańskiej, o istnieniu której usłyszałam kilka miesięcy wcześniej przy okazji poważnej choroby naszej przyjaciółki (odmawiał ją za jej zdrowie jej brat i dziewczyna pokonała chorobę nowotworową!!!)

Przeczytaj

bernadetta: upłynęło kilka minut

Bernadetta: upłynęło kilka minut

Straciłam pracę dosłownie z godziny na godzinę. Bardzo cierpiałam z powodu tej straty i z powodu odrzucenia. Wspólnie z mężem zmówiliśmy nowennę pompejańską w intencji znalezienia pracy. Po zakończeniu tej nowenny westchnęłam w duchu, że nie otrzymałam pracy, bo nie miałam wiary. Upłynęło kilka minut od pojawienia się tej myśli i zadzwonił telefon. Zadzwoniła koleżanka.

Przeczytaj