O nowennę pomejańska natknęłam się w Internecie czytając świadectwa. Nie brałam pod uwagę aby ją odmówić ponieważ wydawało mi się że nie dam rady. Jednak po pewnym czasie stało się inaczej podjęłam decyzję że spróbuje. Było czasem ciężko myśli przeszkadzały w skupieniu,ale dla mnie niesamowite było to jak budzilam się ok 6 rano na modlitwę. Modlilam się w pewnej intencji ale Matka Boża obdarzyla mnie laską, która jest mi bardziej potrzeba.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Teresa: Mam za co dziękować
To jest moje 5 świadectwo.Powinnam napisać je wcześniej. Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać 23.10.2014 roku. Odmawiam ją cały ten czas. To już blisko 4 lata. Odmawiałam Nowenny w różnych intencjach m. in. : za siebie i problemy w pracy, za rodzinę, za dusze w czyśćcu cierpiące, o to aby Europa a szczególnie Polska oparła się fali islamizacji, za zdrowie dla siebie i rodziny .
Anonim: Problemy mieszkaniowe
W zeszlym roku w marcu wlasciciel mieszkania wymówil nam umowę. Mieszkamy za granicą i w regionie gdzie o mieszkanie trudno, trzeba ze świecą szukać. Myśleliśmy już o wszystkim, szukaliśmy przez ludzi, agencje mieszkaniowe itd. ale tylko dzięki Bogu dostaliśmy mieszkanie gminne i w czasie najlepszym dla dzieci tzn. pod koniec roku szkolnego.
Barbara: Łaski dla wnuczki
Rok temu moja córka szła z pielgrzymka do amerykańskiej Częstochowy w Merrywile i tam usłyszała o nowennie i zaczęłam ja odmawiać i prosić matule o zdrowie dla mojej wnuczki która urodziła się z czterema dziurami w sercu.Gdy miała 5 miesięcy miała w ciągu miesiąca trzy operacje na otwartym sercu.
Karolina: Lęk przed ludźmi
Nowennę Pompejańską zaczynałam kilka razy i nie mogłam jej do końca odmówić. Miewałam spore przeciwności w modlitwie, aczkolwiek udało mi się odmówić niedawno swoją pierwszą Nowennę. Intencją było pozbycie się lęków przed ludźmi, panicznym obawianiem się otaczającego świata. Dokładnie po dwóch tygodniach od odmawiania Nowenny otrzymałam ogrom łask, które nie były do końca związane z moją główną intencją.
Justyna: Ukojenie cierpienia
Moja córeczka zmarła w 38 tygodniu ciąży, jako donoszone dziecko. Na pępowinie był zawiązany węzeł prawdziwy, ale lekarze nie są w stanie stwierdzić czy był jedyną przyczyną jej śmierci. Całe nasze cierpienie zawierzyłam Matce Boskiej i tuż po pogrzebie córeczki rozpoczęłam modlitwę nowenną pompejańską z prośbą o ukojenie naszego cierpienia.