Szczęść Boże, witam Was serdecznie. Dziś kończę odmawiać moją pierwszą NP, ale na pewno nie ostatnią. Chcę złożyć świadectwo, lecz nie o tym, że moja prośba została wysłuchana – tego jeszcze nie wiem i może Ojciec ma dla mnie inną drogę i inne plany.
Kasia
Kasia: Różaniec jest moją siłą
Jestem w trakcie NP za dusze w czyśćcu cierpiące i wierzę, że swoją modlitwą pomogę duszyczkom. Moje życie z Nowenną rozpoczęło się od choroby mojego brata- 19 lat. Nowenna ta była w intencji zdrowia dla mojego brata, niestety diagnoza stwardnienie rozsiane🙁 na początku szok, ból, niewiedza co robić dalej.
Kasia – LIST: Wiara, nadzieja i miłość
To już moje chyba 4 świadectwo. Bardzo wierzę w moc nowenny. Gdyby tak nie było, nie odmawiałabym. Może nie wszystko jest tak jakbyśmy sobie sami tego życzyli, ale wiem, że modlitwa nie pozostanie bez odzewu. Jeżeli prośba będzie zgodna z wolą Bożą to na pewno zostanie wysłuchana.
Kasia: Maryja czyni cuda
Maryja czyni cuda. To już moja kolejna odmówiona nowenna. Jak przy każdej pojawiały się różne emocje. Złość przeplatała się z nadzieją. Ale Maryja wynagradza wytrwałość. Uleczyła mojego tatę z choroby nowotworowej, uwolniła mojego narzeczonego od nerwicy wywołanej stresem zbyt intensywnym tempem życia.
Kasia: Dziękuję za egzamin maturalny syna
Nowennę Pompejanską rozpoczelam odmawiać w środę popielcową w intencji zdania matury przez mojego syna. Nie był on osobą chętną do nauki więc ja jako mama miałam wiele powodów do troski. Chyba sama przestałam wierzyć w to, że mój syn jest w stanie jeszcze cokolwiek w życiu osiągnąć w zakresie edukacji.
Kasia: Nasza radość była i jest nie do opisania
Pragnę podzielić się z Wami świadectwem cudu jakie otrzymałam wraz z mężem w czasie odmawiania nowenny pompejańskiej. Od dwóch lat bezskutecznie staraliśmy się o dziecko. Był to dla nas bardzo trudny czas. Rodzina zawsze była i jest dla nas najważniejsza.