Pierwszego kwietnia podczas rozmowy telefonicznej z mamą dowiedziałam się, że mój tata miał wypadek. Poprzedniego wieczoru tata wracał od swojej siostry. Gdy przechodził przez oznakowane przejście dla pieszych, z pełną prędkością uderzył w niego bus. Bez zastanowienia złapałam za różaniec i rozpoczęłam nowennę pompejańską.
wypadek
Czy modlitwa różańcowa chroni nas przed niespodziewanymi wypadkami? Przeczytajmy świadectwa na ten temat.
Danuta: Maryjo! To już drugi raz ratujesz mi życie.
Maryjo ! To ja, Twoje dziecko. Dziękuję Ci za to, że dzisiaj na drodze nie spowodowałam wypadku. Byłaś przy mnie tak jak już kiedyś. To już drugi raz ratujesz mi życie.
Ania: Dziękuję za otrzymane łaski
Szczęść Boże. To moje pierwsze świadectwo. Nowennę zaczelam odmawiac we wrzesniu biegłego roku za mojego jeszcze nienarodzonego synka gdyż podczas badania dowiedzialam się że może byc prawdopodobieństwo jakiejś wady ale trzeba bylo dalszych badań.
Mariola: Nawrócony grzesznik i wielka przemiana
Kochane Siostry i Bracia, dziś stały się cud i łaska, którą otrzymałam od Matki Bożej.
Przez 20 lat odwracałam się od wiary i Kościoła. Żyłam jak prawie każdy korporacyjny ludzik. Praca i zabawa, reszta nieważna. Aż w końcu straciłam pracę, zwolniono mnie dyscyplinarnie, przeszłam stan przedzawałowy, a po dwóch dniach potrącił mnie samochód, kiedy jechałam na rowerze.
Maria: Samochód nie nadaje się do użytku ale mój syn jest cały i zdrowy.
Szczęść Boże. Moją czwartą nowenna byla prośbą o opieke nad synem. Niedawno mial powazny wypadek samochodowy. Dziekuje Maryi ze wziela go w opiekę.
Małgorzata: prosilam Maryje zeby mnie gdzies przyjeli do klasztoru.
Chciałam podziekowac Maryi mialam wiele razy przeszkody w tej modlitwe ale w koncu zaczelam . prosilam Maryje zeby mnie gdzies przyjeli do klasztoru.