Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

aneta: uzdrowienie

Aneta: Uzdrowienie

Chciałabym opisać Wam moją historię. O nowennie do Matki Najświętszej z Pompejów dowiedziałam się od swojej matki chrzestnej. Pierwszy raz odmawiałam nowennę, gdy po dolegliwościach bólowych, po wykonanych badaniach, lekarz ginekolog powiedział mi o pojawieniu się torbieli na jajniku. Wówczas byłam załamana, albowiem jestem już po dwóch laparoskopiach usunięcia torbieli jajnika.

Przeczytaj

magdalena: uzdrowienie taty

Magdalena: Uzdrowienie taty

Rok temu, podczas odmawiania pierwszej nowenny pompejańskiej w intencji zdrowia dla mojej rodziny, dowiedziałam się o chorobie nowotworowej mojego 75-letniego Taty. Rak złośliwy, konieczność operacji i nikłe szanse na uzdrowienie tym bardziej utwierdziły mnie i moją rodzinę w tym, że jeśli Matka Boska nam nie pomoże, to Tata bardzo szybko od nas odejdzie.

Przeczytaj

renata: drugie życie dla dziecka

Renata: Drugie życie dla dziecka

Chciałabym się podzielić moim świadectwem. Nowennę odmawiałam dwa razy: pierwszą za życie mojego dziecka, drugą za jego zdrowie. Pierwsza została wysłuchana – mój synek żyje, choć lekarze na OIOM-ie mówili, że już nie ma szans i trzeba się z nim pożegnać. Zamiast tego chwyciłam za różaniec i zaczęłam się modlić.

Przeczytaj

natalia: uzdrowienie córki z padaczki

Natalia: uzdrowienie córki z padaczki

Pod koniec grudnia 2015 roku, moja 9-miesięczna wówczas córka zaczęła mieć napady padaczkowe. W styczniu neurolog zdiagnozował mioklonie barków (rodzaj padaczki niemowląt), zlecił badania… 1 lutego rozpoczęłam nowennę pompejańską, w drugim dniu nowenny, części błagalnej dostaliśmy wynik EEG-padaczki nie stwierdzono! Lekarz zalecił obserwację.

Przeczytaj

maria: wysłuchane modlitwy

Maria: Wysłuchane modlitwy

Odmawiam obecnie ósmą nowennę. Potwierdzam, jak większość osób, że ta modlitwa uzależnia. Przy pierwszej i trzeciej nowennie prosiłam Matkę Przenajświętszą o uzdrowienie mojego 4-letniego synka.

Od małego jego kości czołowe odstawały od kości ciemieniowej, co było dość widoczne. Modliłam się o to, aby te kości się zrosły, modlitwą do św. Rity i Koronką do Miłosierdzia Bożego.

Przeczytaj