Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Depresja i smutek

Maciej: Błąd popełniony w trakcie nowenny pompejańskiej

Poprzez całą nowenne Bóg pokazał mi, że to nie On ode mnie się oddalił, lecz ja od Niego. Kiedy byłem młodym chłopakiem, tak jak wielu moich rówieśników miałem problemy z nieczystoścą. Byłem przekonany, że jest to rzecz zupełnie normalna, która po pewnym czasie minie. Jednak tak się nie stało. Wraz z nabieraniem dojrzałości problem ten zaczął się mocno nasilać. Nie kontrolowałem się, byłem w stanie masturbować się i oglądać pornografię od kilku do nawet kilkunastu razy dziennie. Kiedy uświadomiłem sobie, że jest to grzech bardzo ciężki postanowiłem z nim walczyć. Jak się można domyślić walka ta była bezskuteczna. Próbowałem wielu metod, które nie przynosiły porządanego efektu.

Przeczytaj

Alkoholizm, nałóg

Anonim: Nowenna pompejańska o uwolnienie od alkoholizmu

O nowennie dowiedzialam sie przypadkowo z internetu. W zeszlym roku odmowilam 6 nowenn pompejanskich (odmawialam wszystkie 4 tajemnice). Moją glowną intencją byla prosba o trzezwosc dla meza. Jestesmy mlodym malzenstwem, mamy male dziecko. Maz ma problem z alkoholem, a mianowicie bardzo lubi piwo. Nie wyobraza sobie bez niego zycia, wszedzie caly czas jest piwo.

Przeczytaj

Modlitwa i wiara

Karol: Nowenna pompejańska daje moc

Szczęść Boże chciałbym podziekować za wszelkie łaski otrzymane za wstawiennictwem Mateńki naszej Maryi. Odmówilem w swoim życiu pare nowenn pompejańskich . Otrzymałem wiele łask nie sposób ich wymienic , ale do najwazniejszych należy : wyjscie z nerwicy natręctw , rzucenie papierosow , wyjście z uzaleznienia od masturbacji , zdanie matury , skonczenie studiów pierwszego stopie i wiel łask których nie sposób opisać , zaufajcie Maryi poprowadzi was przez życie pięknie , będą przeszkody , ale pokonacie je .

Przeczytaj

Alkoholizm alkohol szklanka

Katarzyna: Uzdrowienie od alkoholizmu

Chcę złożyć świadectwo uzdrowienia mojego 26letniego chłopaka z nałogu alkoholowego. Po alkohol zaczął sięgać jeszcze zanim się poznaliśmy, więc przed 17 rokiem życia. Dla mnie jego picie na imprezach czy spotkaniach towarzyskich nie było powodem do obaw- do pewnego czasu… Byliśmy parą, na walentynki poszliśmy na nocny seans do kina i tam pierwszy raz doświadczyłam Upokorzenia z jego strony z udziałem alkoholu. Razem z kolega zaczął pić w kinie, nie docierały do niego moje słowa, prośby, najważniejsze było żeby się napić… Potem zdarzały się sytuację że z powodu mojej odmowy pójścia na imprezę zakrapianą alkoholem, szedł tam sam, beze mnie. Zaczął wystawiać mnie kiedy byliśmy umówieni na spotkania. Potrafił nie widzieć się ze mną cały tydzień, wolał pić.

Przeczytaj