Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

horyzont

Aleksandra: Osiemnaste świadectwo

Chcialabym podzielic sie z Wami swoja kolejna sentencja na temat modlitwy NP. Otoz juz od 2 lat na stale modlitwa ta zagosila w Moim sercu. Modle sie o rozne sprawy nie tylko rposzac, ale i rowniez dziekujac. Przynjamniej probuje sie tego uczyc, bo doszlam do wniosku, ze tak naprawde Ja tylko prosze, a w zamian co Ja daje. Coraz czesciej chodzi mi po glowie ta mysl i przede wszystkim modle sie o ta zmiane w sobie, zeby Ja swoimi czynami pokazała, ze tez sie zmienilam. W moim zyciu ostatnio oprocz radosci pojawily sie chwile zalamnai. Otoz mamy bardzo powazny kryzys w zwiazku razem z moim chlopkaiem, kotry jest sam pewien czy mnie kocha czy nie.

Przeczytaj

Dziewczyna: Dar miłości

To już chyba moja kilkunasta nowenna, ale świadectwo jako takie pierwsze. Mam już siedemnaście lat, ale nigdy nie byłam w żadnym poważniejszym związku. Obecnie modlę się w intencji znalezienia chłopaka, który będzie dla mnie darem, a ja darem dla niego jako dziewczyna, czyli o wzajemny dar miłości. Nie jest to proste. Często modlę się na szybko, momentami nawet z brakiem wiary. Tak bardzo chciałabym odczuć miłość Boga, ale czasem wydaje mi się tak strasznie odległy.

Przeczytaj

autorka: kryzys małżeński w rodzinie

Autorka: Kryzys małżeński w rodzinie

To nie będzie spektakularne świadectwo. Modliłam się nowenną za kryzys w małżeństwie bliskich mi osób. Są to osoby wierzące, ale wydaje mi się, że dość powierzchownie. Kłótnie między nimi trwają od lat. Wobec ostatniej kłótni i nadchodzącego widma rozwodu, postanowiłam rozpocząć nowennę własnie w ich intencji. Nikomu nic nie mówiłam, jedyną powiernicą była Maryja. Małżeństwo trwa nadal, mimo iż wciąż się kłócą i brak jest między nimi dialogu, jednak nadal są razem. Modliłam się głownie z myślą o ich dzieciach. To była dla mnie ciężka modlitwa. Modliłam się głownie w czasie jazdy samochodem, często tracąc wątek rozmyślań i „odklepując” zdrowaśki. Po prostu w pewnym momencie zabrakło mi motywacji. Jednakże dotrwałam do końca. Dziękuję Najświętszej Panience, że wciąż są razem. Bardzo boli mnie to, że nawet ich rodzice, wierzące osoby, namawiają do rozstania i zakończenia „męczenia się” w związku tłumacząc to, przewrotnie, świętym spokojem. Tymczasem ja staram się nie ustawać w modlitwie.
Chwała Panu!

barbara: ogrom łask

Barbara: Ogrom łask

Nowennę odmawiam już 10 miesięcy. Były różne intencje teraz odmawiam dziękczynną za łaski płynące, za poczucie bezpieczeństwa jako podziękowanie. Zaczęłam w potwornie trudnym dla mnie momencie zawalił mi się mój dotychczasowy świat. Przyjaciółka znając moją sytuację opowiedziała mi o nowennie. Zaczęłam się modlić gorąco, nie widząc jakiegokolwiek rozwiązania. Było cieżko bardzo cieżko im bardziej im gorliwiej ja się modliłam tym bardziej szatan próbował mnie zniechęcić.

Przeczytaj