Do tej pory odmówiłam trzy nowenny, poniższe świadectwo dotyczy drugiej i trzeciej. W drugiej nowennie prosiłam Matkę Bożą abyśmy z mężem potrafili zachować czystość w małżeństwie, nowennę rozpoczęłam w momencie gdy na tym tle zdarzyła nam się kłótnia, pragnęłam aby nie dochodziło do tego typu konfliktów, chciałam żyć w zgodzie z sumieniem i tak sie stało, modlitwa została wysłuchana, żyjemy w czystości i zgodzie już ponad 1,5 roku.
spokój duchowy
Nowenna pompejańska przynosi spokój i ukojenie. Zawierzając Bogu swoje intencje, możemy być pewni ich dobrego rozwiązania. Uzyskaj pokój wewnętrzny!
Joanna: Niesamowity spokój
Długo zbierałam się do napisania tego świadectwa. Odmówiłam już 3 NP teraz odmawiam 4. Nie wiem czy moja intencja zostanie spełniona, potrzeba na nią czasu, ale wiem jedno, że otrzymałam wiele łask od matki Bożej. Pierwsza to przede wszystkim spokój wewnętrzny.
Wiesława: Różaniec moim przyjacielem
Nowennę pompejańską odmówiłam 23 razy , dziś tak naprawdę nie potrafię żyć bez różanca .Otrzymałam tak wiele łask , choroba syna umocniła mnie w wierze , niejednokrotnie powtarzałam , ze liczę na pomoc Boga i ona przyszła , od 4 miesięcy u syna jest remisja choroby , ja jestem spokojniejsza , za co stokroć dziękuję Matce Przenajświętszej.
K: Łaski mniejsze i większe
O nowennie usłyszałam przy okazji choroby jednej z bliskich mi osób, jednak wtedy nie wyobrażałam sobie odmawiania 3 różańców dziennie. Sytuacja zmieniła się, gdy sama trafiłam do szpitala. Epizod nagłego pogorszenia wzroku z jednym z oczu okazał się być tylko lub aż objawem choroby neurologicznej, z którą żyje się do końca życia.
Trafiłam do szpitala w dość dramatycznych okolicznościach, w nocy.
Agnieszka: Jestem silniejsza
Otrzymałam wiele łask, na właściwą nadal czekam. Jestem silniejsza, spokojniejsza, mam wokół siebie prawie samych życzliwych ludzi. Dziękuję Matko Przenajswietsza. Odmówiła cztery NP. W międzyczasie nowenny: do Matki Bożej rozwiązującej węzły i do św Rity. Nadal wierzę za Matka Boża nie zostawi nas w potrzebie tylko potrzeba czasu.
Barbara: Pełna wdzięczności
Chciałabym po pierwsze przeprosić Maryję, że tak długo zwlekałam ze złożeniem świadectwa, choć trzy nowenny już za mną. Aktualnie jestem na 33 dniu czwartej nowenny.
Jak większość osób dzielących się tutaj swoimi świadectwami, nie wierzyłam, że uda mi się odmówić aż trzy części Różańca każdego dnia (na początku odmawiałam bez problemu cztery:))
Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że nic się nie zmieniło, że jeszcze nie spełniły się moje prośby.