Krysia: Kończę czwartą nowennę. To jest coś co przeszło moje oczekiwanie. To nie znaczy że wszystko dostaję jak na tacy, ale spokój wewnętrzny, który daje ta modlitwa jest nieoceniony jak dla mnie.
Agnieszka: Dwa razy odmawiałam nowennę
Wszystko o co prosiłam zostało wysłuchane.Dla mnie to były rzeczy ważne i po ludzku nie do rozwiązania. A Mateczka z Pompei porządkuje wszystko pomalutku, konsekwentnie i w tak cudowny sposób, że nie mam watpliwości czyjemu wstawiennictwu to zawdzieczam. Wypełnia mnie …