Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

igor: moje trzy nowenny

Igor: moje trzy nowenny

Pierwsza nowennę zacząłem w maju 2013 w bardzo ważnej i trudnej życiowej sprawie, druga intencja to prośba o wiarę i ufnośc dla mojej rodziny, trzecia którą kończę właśnie to prośba o łaskę zbawienia dla dusz z mojej rodziny.Oczywiście do odmaiania NP pchneła mnie bardzo przyziemska sprawa ale bardzo ważna i jednocześnie trudna.Chociaz wszystko było przeciw , wszystko się waliło i paliło to odmaiwałem i liczyłem codziennie na cud i pomoc. Oczywiście każdy dzień przynosił większy spokój i ufnośći że będzie wszystko ok.Gdzieś w czerwcu przyśniła mi się NMP i pokazała mi datę 13.06 więc pomyślałem że pewnie w ten dzień coś sie dla mnie wydaży , ale nic takiego sie nie stało.

Przeczytaj

kinga: zwycięstwo nad samym sobą

Kinga: Zwycięstwo nad samym sobą

Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać 23 czerwca 2013 r. Prośba którą skierowałam do Matki Bożej była dość osobista i dotyczyła moich uczuć do pewnego człowieka. Już podczas jej odmawiania umiałam rozpoznać w sobie wolę Bożą w tej sprawie. Wiedziałam (po prostu czułam), że znajomość z tym człowiekiem nie była dla mnie dobra. W czasie odmawiania nowenny dowiedziałam się, ze człowiek ten ma poważne problemy emocjonalne, nałogi itd., choć na ile mógł, ukrywał to przede mną lub wprost mnie okłamywał. Najważniejszym dla mnie cudem, był drugi dzień po zakończeniu odmawiania nowenny. Nowennę  skończyłam odmawiać w Święto Wniebowzięcia  NMP.

Przeczytaj

beata: otrzymane łaski i pokój serca

Beata: Otrzymane łaski i pokój serca

Na nowennę trafiłam przypadkowo, przeglądając artykuł dwumiesięcznika „Miłujcie się”. Długo zwlekała z rozpoczęciem tej nowenny, aż w końcu  rozpoczęłam ją 18lipca, a drugą

dzień póżniej. Początkowo myślałam, że nie podołam tylu częściom odmawiania różańca. Ale się udało. Modlitwa różańcowa wlała w moje serce spokój,pomogła mi w trudnych chwilach swego życia.MP naprawdę działa, zauważyłam to wokół siebie. Odmawiając część błagalną czułam matczyną opiekę, wierzyłam i ufałam że mi pomoże.

Przeczytaj

magda: moje świadectwo...

Magda: moje świadectwo…

Witajcie,chciałam podzielić się moją historią z Nowenną Pompejańską. Jestem w trakcie odmawiania 4 Nowenny Pompejańskiej, wszystkie są w tej samej intencji, moja prośba nie została jeszcze spełniona, ale wciąż modlę się z nadzieją:)piszę świadectwo,bo choć nie otrzymałam łaski o którą błagam Maryję, to fakt że odmawiam Nowennę Pompejańską bardzo wpłynął na moje życie. Nie potrafię już bez niej żyć, bez tego kontaktu z Maryją,to wcale nie klepanie zdrowasiek, Ona naprawdę pomaga, moje życie stało się inne, bo chociaż jak każdy mam problemy, te większe i mniejsze, codzienne, to dzięki Nowennie Pompejńskiej moje życie jest pełne nadziei, wielkiego spokoju, takiego który daje poczucie bezpieczeństwa wewnętrznego.

Przeczytaj