Szczęść Boże!! Pragnę się podzielić swoim świadectwem. Wiele razy czytałam świadectwa innych osób ale zawsze myślałam, że to nie dla mnie, że nie dam rady. 3 różańce dziennie wydawało mi się ze to za dużo. Jednak pomyślałam skoro inni dali rade to ja też zdołam podjąć ten trud. Wczoraj skończyłam Nowenne Pompejanska i czuje ze jestem szczęśliwa. Ta wewnętrzna radość jest nie do opisania.
radość
Nowenna pompejańska przynosi radość i ukojenie. Poznaj świadectwa na ten temat i weź różaniec do ręki!
Magdalena: trwam w modlitwie
Witam, mam na imię Magdalena. O Nowennie przeczytałam po raz pierwszy dwa lata temu, ale mimo, że intencja była ważna wystraszyłam się, że nie podołam…tyle dni…czy wytrwam….czy znajdę czas w ciągu zabieganego dnia. A teraz, kilka miesięcy temu musiałam się zatrzymać. Przyszła choroba, z którą lekarze sobie nie radzą, trudne chwile, zaniedbana praca, odsunięci na bok mąż i mały synek. Skupiona na sobie, zła na świat i los, zamknęłam się na wszystko. Długo się biłam z myślami, ale w końcu 15 lutego rozpoczęłam modlitwę.
Elżbieta: Radośc z ukończenia Nowenny Pompejańskiej
Rozpiera mnie radość i duma, bo szczęśliwie zakończyłam modlitwę pompejańską. Wytrwałam w postanowieniu, dałam radę. Odmawiałam modlitwę przez 54 dni z Radiem Różaniec o 21.30. Początek był trudny. Czasami zawodził mnie internet, zrywało połączenie, albo zanikał głos, albo ktoś lub coś próbowało mi przeszkadzać. Pojawiały się tez pokusy, np. w postaci mojego ulubionego filmu nadawanego właśnie o tej porze. Ale nie uległam.
Monika: Nowenna – droga do zaufania i radości
Mam 19 lat, niedawno skończyłam moją pierwszą nowennę. Prosiłam Matkę Bożą o dobrego męża. Głęboko wierzę, że moja modlitwa została wysłuchana i cierpliwe czekam. Ta modlitwa dała mi dużo więcej niż mogłabym sobie wyobrazić. Dodała mi wiary w siebie, pewności, że jestem piękna bo zostałam stworzona na obraz Boga.
Sylwia: ogrom otrzymanych darów
To już moje kolejne świadectwo dotyczące mojego życia z Maryją i Jezusem podczas modlitwy nowenną pompejańską. Podczas tych 54 dni modliłam się o wiarę, nadzieję i miłość w moim życiu. Pragnienie to pojawiło z chęci budowania jeszcze bliższej relacji z Bogiem. Bardzo trudno jest opisać ten czas, który dane było mi przeżyć.
Krystyna: Łaski Nowenny
chcialabym krzyczec z radosci i wolac do ludzi aby zawierzyli Matence jestem w 10 dniu Nowenny i Matenka zaczela swoje dzielo odemnie.ja modle sie za dzieci a widocznie Mateczka ma na celu wyciszenie mnie samej .radosc i pokoj serca ktorego nigdy nie znalam jest darem ktory zagoscil we mnie zchwila kiedy rozpoczelamNowenne Pompejanska.ufam obietnicy Maryi